Kolejnym sposobem, aby sobie pomóc przy nawiedzeniu jest praktyka wdzięczności. Ten sposób jest najtrudniejszy ze wszystkich podanych w przedostatnim i ostatnim wpisie.
Wdzięczność będzie silnie podnosiła nasze wibracje, co będzie nas szybko oddalało od wibracji na których znajdują się duchy, ponieważ jest to uczucie, które jest formą miłości do tego co wyższe, do Boga. Będąc wdzięcznymi mówimy do Wszechświata – dziękuję ci, że jesteś Wszechświecie, dziękuję ci za to, że jestem ja, że mam życie, że jako dziecko Boga mam przywilej posiadania świadomości. Miłość taka będzie szybko przyciągała nas ku coraz to wyższym regionom wysokich wibracji, jednak jak już wspomnieliśmy nie jest to z kilku powodów metoda łatwa.
Głównym problemem jest to, że nasz świat jest generalnie miejscem panowania lęku. Z lęku powstają wszystkie negatywne emocje – złość, nienawiść, zazdrość, zawiść czy pretensje, zarzuty. Te ostatnie są integralną częścią ciała emocjonalnego większości ludzi. Któż z nas nie przypisuje odpowiedzialności za własne cierpienia innym ludziom, sytuacjom czy Bogu? Większość z nas obwinia, świadomie lub nieświadomie, Boga za to, że świat jest taki, jaki jest – przepełniony cierpieniem. Jednak Bóg nie ma z tym nic wspólnego, nie on to cierpienie wytworzył, ani nie jest to dla człowieka forma kary za grzechy. Bóg pozwala nam jedynie doświadczać konsekwencji naszych wyborów, które bardzo często nie są zgodne z prawami Wszechświata, czego konsekwencją zawsze będzie cierpienie. Tak naprawdę to my własnym myśleniem wytworzyliśmy okoliczności w jakich się znajdujemy, ludzi znajdujących się w naszym otoczeniu, naszą sytuację finansową, zdrowotną itd. Jeżeli cierpimy to znaczy, że w przeszłości wybory te nie były najszczęśliwsze. Ale te wybory należą już do przeszłości, jej już nie ma, a teraźniejszość jest po to, żeby zmienić przyszłość. Jeżeli zaczniemy teraz wybierać zgodnie z zasadami Wszechświata, to nasz los ulegnie zmianie na lepsze, czasami dzieje się to bardzo szybko.
Tak czy inaczej trudno jest jednostce generować wdzięczność w świecie, w którym otacza nas głównie niewdzięczność. To trochę tak, jakbyś musiał sprzeciwić się wszystkim ludziom, którzy do ciebie krzyczą – „zobacz jaki świat jest niesprawiedliwy, patrz, jak wszyscy cierpimy…” Jednak użycie wdzięczności przy nawiedzeniu oraz generalnie w życiu codziennym przyniesie każdemu zdumiewające wręcz rezultaty.
Kolejnym problemem z generowaniem wdzięczności jest to, że duchy postępują w całkowitej sprzeczności z zasadami Wszechświata. Te, które nie odeszły za kurtynę śmierci są zupełnie odwrócone od Boga. Ponieważ nawiedzony człowiek długo pozostawał pod ich wpływem w jego świadomości pozostaje po tym ślad. W myślach i emocjach pozwoliliśmy sobie akceptować błędne myśli i emocje duchów, ponieważ podobne myśli i emocje nosimy w swojej podświadomości. Tej tendencji należy się wpierw pozbyć, wyłączyć te negatywne emocje, całkowicie zabronić sobie myślenia o nich, gdy się pojawiają.
Zaczynając ćwiczyć wdzięczność warto sobie zrobić listę rzeczy, za które możemy być wdzięczni. Nie ma człowieka, który nie znalazłby choćby kilku takich rzeczy, nawet jeżeli znajduje się we wielkim cierpieniu. Warto stale prowadzić taką listę i jak tylko przyjdą nam w ciągu dnia do głowy powody do bycia wdzięcznym, zapisywać je.
Gdy lista jest już gotowa musimy znaleźć odpowiedni moment, by koncentrować się na jej zawartości. Nie możemy tego robić w normalnym stanie świadomości, ponieważ wtedy najczęściej oddziałuje na nas wszechobecny lęk i inne negatywne emocje ludzkości oraz nasze własne. Trzeba się zatem nauczyć relaksować, najlepiej używając do tego podanego tutaj ćwiczenia z liczeniem. Ono jest bardzo wartościowe, naprawdę warto je robić z bardzo wielu powodów.
Gdy już zagłębisz się w spokoju spoglądaj na swoją listę i staraj się jak najsilniej poczuć emocję wdzięczności. Tak naprawdę nie jest zbyt istotne, za co jesteś wdzięczny. Chodzi o samo uczucie, ono jest najważniejsze, ponieważ to ono podnosi twoje wibracje. Odłączamy się zatem od przyczyny bycia wdzięcznym i coraz bardziej koncentrujemy się na samym uczuciu wdzięczności. Następnie patrzysz na kolejny punkt na swojej liście i robisz analogicznie – znów koncentrujesz się na uczuciu wdzięczności. Takie ćwiczenie warto robić często, jeżeli potrafisz – codziennie, nie zaszkodzi go robić nawet częściej. Jest to nie tylko praktyka wdzięczności, a też ćwiczenie koncentracji, która przyda ci się do bardzo wielu innych rzeczy, siły koncentracji nigdy nie jest za dużo. Po pewnym czasie nauczysz się na zawołanie generować wdzięczność, gdy tylko będzie działo się coś negatywnego, a to uczucie będzie twoim Aniołem Stróżem podnoszącym cię na duchu w trudnych sytuacjach w życiu.
Pamiętaj, że nic albo prawie nic, co ma prawdziwą wartość, nie przychodzi do człowieka natychmiast. Tak samo działa praktyka wdzięczności. Dopiero wytrwałe dążenie wzmacniania własnej wdzięczności przyniesie ci upragniony rezultat, a mianowicie wspaniałe samopoczucie bycia połączonym z wyższą zasadą, zmierzania w kierunku Boga. Droga ku temu nie będzie prosta, ale warto włożyć w nią wszelki wysyłek, ponieważ zostaniesz nagrodzony ponad wszelką miarę.
Pytania lub komentarze? Wyślij maila: info@wandapratnicka.pl
DODATKOWE INFORMACJE:
1. Więcej informacji odnośnie symptomów nawiedzenia:
2. Jak sprawdzić, czy Ty lub ktoś Ci bliski ma do czynienia z nawiedzeniem:
3. Chcesz się dowiedzieć, w jaki sposób odprowadzamy duchy?
29 grudzień 2024
1 grudzień 2024
17 listopad 2024
20 październik 2024
6 październik 2024
22 wrzesień 2024
8 wrzesień 2024
25 sierpień 2024
11 sierpień 2024
28 lipiec 2024
16 czerwiec 2024
2 czerwiec 2024
19 maj 2024
7 kwiecień 2024
24 marzec 2024
10 marzec 2024
Więcej wpisów