Stan obfitości i wpływ duchów na finanse to temat, który będzie istotny nie tylko dla osób prowadzących własną firmę, lecz generalnie dla wszystkich, którzy zajmują się jakąkolwiek pracą zarobkową, czyli dla większości z nas.
Przede wszystkim trzeba pamiętać, że duchy, które w jakikolwiek sposób wpływają na żywych ludzi lub miejsca w naszym fizycznym świecie to istoty, które nie przeszły na drugą stronę kurtyny śmierci. Ich podstawową cechą jest to, że w taki czy inny sposób przeczą one istnieniu Boga, lub twierdzą, że Bóg jest postacią negatywną. Wyrażają tym samym bunt przeciwko Prawom rządzącym Wszechświatem.
Tymczasem Wszechświat czy Bóg to przede wszystkim wszechogarniająca Miłość, Współczucie, Mądrość i Moc. A każdy kto posiada Wszechmoc żyje we wszelkiej Obfitości. Duchy odwracając się zatem od panujących Praw skazują same siebie na życie w zaprzeczeniu Obfitości, czego efektem jest skrajna bieda. Podobnie jest z każdą inną wymienioną wyżej boską cechą, jak choćby z Miłością czy Współczuciem, jednak w naszych dzisiejszych rozważaniach najbardziej interesuje nas stan Obfitości. Duchy cierpią biedę każdego rodzaju, brakuje im dosłownie wszystkiego, a najbardziej energii. Dlatego też robią co tylko w ich mocy, aby uzupełnić swoje zasoby energetyczne zbliżając się do żywych ludzi, których poziom energetyczny odnawiany jest w każdej sekundzie. W taki sposób Wszechświat dba o dobro inkarnowanych ludzi. Wspomaga nas, ponieważ ludzie postępują w zgodzie z Prawem – rozwijają się w kierunku boskich cech, a to jest zgodne z Prawem podstawowym, a mianowicie Ewolucji.
Żyjemy na Ziemi, która jest wielką szkołą, poprzez którą uczymy się rozpoznawać między innymi, co jest słuszne, a co nie, co jest dobre, a co złe. Rezultatem błędnych wyborów jest cierpienie. Jeżeli cierpimy, to oznacza to jedynie, że poszliśmy drogą niezgodną z zasadami Wszechświata.
Nie jest to samo w sobie nic, co powinno nas niepokoić. Błądzenie jest wpisane w żywot człowieka. To tylko znak, że musimy coś zmienić. Tak naprawdę powinniśmy być wdzięczni cierpieniu, ponieważ jest ono niezwykle wartościową wskazówką Wszechświata, abyśmy skorygowali swój kierunek. Tutaj pokazuje się, jak bardzo warto przyglądać się nieustannie własnemu stanowi – mentalnemu, emocjonalnemu, ale i fizycznemu w celu poszukiwania rzeczy, które w naszym życiu nie funkcjonują doskonale. Im wcześniej zauważymy bowiem nieprawidłowości, czyli początki cierpienia, tym łatwiej będzie nam zmienić, skorygować nasz kierunek.
Tymczasem większość ludzi stara się zamykać oczy na cierpienie w iluzorycznej nadziei, że ono samo przeminie, bez pracy nad zmianą kierunku. Jednak ignorowane problemy zawsze urastają do wielkich rozmiarów. Przypomina to kulę śnieżną toczącą się w dół góry. Gdy kula jest mała bardzo łatwo nam ją zatrzymać. Jeżeli jednak zaczniemy przed nią uciekać, to uda nam się przebiec w dół góry może kilkadziesiąt metrów. Tymczasem kula śnieżna zbierająca po drodze coraz większą masę nieustannie rośnie i zwiększa prędkość pędząc w naszym kierunku. Gdy uderzy w nas z wielkim impetem cierpienie będzie o wiele, wiele większe niż gdy mieliśmy do czynienia z małą kulką. Stąd moja rada – zawsze bardzo dokładnie przyglądaj się swoim problemom. Lecz absolutnie nie wolno ci się nimi zamartwiać. To doprowadzi do katastrofy.
Rozmyślanie nad problemami tylko je wzmacnia. Musimy nieustannie ufać, że Wszechświat nam pomaga, zawsze, gdy tylko go poprosimy i pamiętać, że On się o nas nieustannie troszczy. Z początku trzeba ufać, później pojawia się zrozumienie, a wraz z nim pewność, wiedza czy też świadomość, że Wszechświat czy Bóg zawsze nam pomaga, nawet jeżeli Go o to nie prosimy.
Po tej dłuższej dygresji wróćmy do tematu pieniędzy i duchów wpływających na nasz stan obfitości. Gdy mamy wokół siebie takiego zagubionego ducha buntującego się przeciwko Niezmiennym Prawom i żyjącego w ekstremalnej biedzie, to będzie to wpływało na całe nasze życie i również na finanse. Jest takie powiedzenie „Z kim przestajesz, takim się stajesz”. I dokładnie ta dynamika ma miejsce, gdy są przy nas duchy. Wraz z ich obecnością po prostu biedniejemy.
Wewnętrzne poczucie naszej własnej obfitości spada wtedy w dramatycznym tempie, a to przecież ono, ten optymistyczny wewnętrzny stan bycia, sprowadza tę wielką Obfitość do naszego życia. Wierność Prawu mówiącemu „Co wewnątrz, to na zewnątrz”, czyli utrzymywanie ufności, co do obfitości, sprowadza ją do naszej fizycznej rzeczywistości, bunt sprowadza nędzę. Stąd nawet dusze ludzi, które za życia żyły w obfitości, lecz nie odeszły w zaświaty, na przykład ojciec, lub dziadek prowadzący wcześniej naszą rodzinną firmę będzie sprowadzał na nią i na nas upadek. Cała rodzina jest przyzwyczajona do tego, że to jego energia pchała przedsiębiorstwo do przodu. Po jego śmierci większość nie ma nic przeciwko temu, aby dalej, jako duch, trzymał on za stery, jednak tego typu niezrozumienie poprowadzi nas w kierunku katastrofy. Rozpoznanie tego, co dzieje się z duszą po śmieci ciała fizycznego jest, jak widzimy choćby na tym przykładzie, wiedzą elementarną decydującą o naszym dobrobycie.
Pytania lub komentarze? Wyślij maila: info@wandapratnicka.pl
DODATKOWE INFORMACJE:
1. Więcej informacji odnośnie symptomów nawiedzenia:
2. Jak sprawdzić, czy Ty lub ktoś Ci bliski ma do czynienia z nawiedzeniem:
3. Chcesz się dowiedzieć, w jaki sposób odprowadzamy duchy?
29 grudzień 2024
1 grudzień 2024
17 listopad 2024
20 październik 2024
6 październik 2024
22 wrzesień 2024
8 wrzesień 2024
25 sierpień 2024
11 sierpień 2024
28 lipiec 2024
16 czerwiec 2024
2 czerwiec 2024
19 maj 2024
7 kwiecień 2024
24 marzec 2024
10 marzec 2024
Więcej wpisów