Strona ta głównie poświęcona jest osobom, które odkryły u siebie symptomy nawiedzenia i z wszystkich sił chcą sobie pomóc. Zdarzają się jednak sytuacje, w których człowiek zauważa nawiedzenie nie u siebie, lecz u domowników, rodziny czy przyjaciół.
Sytuacja taka jest dla osoby nienawiedzonej trudna, ponieważ porusza się ona na poziomie energetycznie dużo wyższym, niż nawiedzony i będzie to miało dla niej negatywne konsekwencje.
Duchy zainteresowane są jak najsilniejszym związkiem z nawiedzonym, co gwarantuje im to, że będą mogły pozostać przy nim jak najdłużej i będą mogły zabierać mu jak największą ilość energii. Związki emocjonalne nawiedzonego z innymi ludźmi są tutaj dla ducha zagrożeniem. Im silniejszy związek nawiedzonego z osobami z otoczenia, tym mniej silny z duchem. Duch będzie zatem robił co w jego mocy, aby ten związek zakłócić, będzie się do tego związku nieustannie mieszał i starał się siać niezgodę. Niezgoda prowadzi do rozpadu i na tym właśnie duchowi zależy.
Duch będzie przekonywał nawiedzonego, że otaczające go osoby są dla niego nieodpowiednie, że są złe i że mu szkodzą. Duch ma ku temu całe spektrum możliwości, ponieważ jest w stanie w sposób bezpośredni wpływać na myśli nawiedzonego. Przy każdej nadarzającej się okazji będzie zatem zwracał uwagę nawiedzonego na najdrobniejsze nawet słabości otaczających go ludzi. Na początku będzie to w człowieku wywoływało irytację na ludzi z jego otoczenia. Później przejdzie ona w złość, następnie we wściekłość a potem w nienawiść. W taki sposób nawiedzony zostaje zaangażowany w spiralę negatywnych emocji ukierunkowanych na ludzi mu bliskich, ale i tych których spotyka okazjonalne.
Dodatkowo do tego duch będzie emanował na otoczenie nawiedzonego silnymi negatywnymi emocjami pochodzącymi z jego własnego systemu energetycznego. Oznacza to, że do rosnącej złości nawiedzonego dołączy niezwykle silna złość, i inne bardzo intensywne negatywne emocje, ducha. Taka sytuacja jest dla ducha podwójną korzyścią. Z jednej strony odsuwa od nawiedzonego jego bliskich a z drugiej zdobywa coraz więcej energii. Każda bowiem kłótnia, w którą będzie w stanie zaangażować nawiedzonego i bliskie mu osoby, będzie dawała mu dodatkową energię. W uproszczeniu można powiedzieć, że im bardziej nawiedzony i jego bliscy angażują się w kłótnie, tym więcej oddają duchowi energii.
Jeżeli nawiedzony ma w swoim otoczeniu ludzi, którzy nie zorientują się w tej „grze” oraz sam nie ma żadnej wiedzy na temat nawiedzenia, skończy się to całkowitą alienacją, odosobnieniem nawiedzonego, ponieważ nikt na długi dystans nie wytrzyma silnych negatywnych energii ducha, nikt nie będzie chciał wiecznie oddawać swojej energii, gdy tylko znajdzie się w obecności nawiedzonego. Otoczenie zacznie go unikać, a i nawiedzony, przez własną niechęć do otaczających go ludzi, nie będzie chciał z nimi przebywać. Na tym oczywiście duchowi zależy najbardziej.
Każdy z nas poznał już takich ludzi. Wieje od nich chłodem. Samo przebywanie w obecności takiego człowieka, nawet bez odzywania się do niego, pozbawia energii. Mówi się o takich ludziach, że są wampirami energetycznymi, jednak najczęściej ludzie ci wcale nie mają intencji kradzenia innym energii, chociaż i takie przypadki się zdarzają. Po prostu cały system energetyczny nawiedzonego zostaje przekonfigurowany, jest nastawiony wyłącznie na konflikt. Nawiedzeni najczęściej mają pretensje do całego świata, czasami zarzuty kierowane są do otoczenia w sposób ciągły i otwarty, a czasami w sposób bardzo wyrafinowany i ludziom z otoczenia nawiedzonego nierzadko nie udaje się na pierwszy rzut oka przejrzeć tej gry.
Taka sytuacja stwarza oczywiście olbrzymie cierpienie dla nawiedzonego, ale również dla otoczenia, szczególnie wtedy, gdy mamy z nawiedzonym bliski związek emocjonalny. Im jest on silniejszy tym dłużej otoczenie będzie o nawiedzonego walczyć, jednak taka walka jest najczęściej skazana na niepowodzenie, ponieważ rozwiązaniem jest właściwie wyłącznie odprowadzanie od nawiedzonego duchów.
Na początku najlepiej jest nawiedzonemu o procesie oczyszczania wcale nie wspominać. Jeżeli duch połapie się bowiem, że jest odprowadzany, będzie w taki sposób manipulował człowiekiem i jego otoczeniem, żeby oczyszczanie jak najszybciej przerwać. Dopiero po upływie kilku tygodni warto z nawiedzonym o tym porozmawiać, tak aby wzmocniony wcześniejszymi oczyszczaniami mógł sam sprzeciwiać się powrotowi duchów. Sytuacja, w której duchy na początku oczyszczania ciągle wracają do nawiedzonego jest najbardziej powszechna. Zdarzają się oczywiście przypadki, gdy duchy odchodzą od nawiedzonego przy pierwszej sesji oczyszczania, jest to jednak rzadkość. Najczęściej związek człowiek – duch jest silny i wymaga na początku wielu sesji oczyszczania.
Jeżeli zatem znalazłeś się w sytuacji, w której widzisz, że twój bliski cierpi na symptomy nawiedzenia warto porozmawiać z dobrym egzorcystą o jego oczyszczaniu na odległość.
W części drugiej omówimy kolejne aspekty bycia w bliskiej relacji z człowiekiem nawiedzonym.
Pytania lub komentarze? Wyślij maila: info@wandapratnicka.pl
DODATKOWE INFORMACJE:
1. Więcej informacji odnośnie symptomów nawiedzenia:
2. Jak sprawdzić, czy Ty lub ktoś Ci bliski ma do czynienia z nawiedzeniem:
3. Chcesz się dowiedzieć, w jaki sposób odprowadzamy duchy?
29 grudzień 2024
1 grudzień 2024
17 listopad 2024
20 październik 2024
6 październik 2024
22 wrzesień 2024
8 wrzesień 2024
25 sierpień 2024
11 sierpień 2024
28 lipiec 2024
16 czerwiec 2024
2 czerwiec 2024
19 maj 2024
7 kwiecień 2024
24 marzec 2024
10 marzec 2024
Więcej wpisów