W jaki sposób lęk przed duchami odzwierciedla nasze najgłębsze obawy i traumy1

W jaki sposób lęk przed duchami odzwierciedla nasze najgłębsze obawy i traumy?


 

Zrozumienie emocji: Złożone wyzwanie

 

Zasadniczo należy zrozumieć, że większość z nas ma problemy z akceptowaniem i dopuszczaniem do sobie emocji. Dlatego dzisiejszy wpis będzie wyjaśniał wiele zależności również dla tych, którzy nie do końca je sobie uświadamiają. W jaki sposób lęk przed duchami odzwierciedla nasze najgłębsze obawy i traumy z przeszłości?

 

Kulminacja negatywnych emocji: Lęk

Lęk jest najsilniejszą negatywną emocją i podstawą wszystkich innych negatywnych emocji. Na przykład gniew na szefa jest niczym innym, jak lękiem przed tym, że szef może mieć negatywny wpływ na nasze życie i finanse. Włącza się nam wówczas instynkt przetrwania, będący najsilniejszym lękiem człowieka.

Lęk przed duchami – ten nieświadomy czy uświadomiony jest wywołany obawą, że duch może w jakiś sposób rujnować nasze życie. Jeżeli rozpatrujemy lęk nieuświadomiony, to jego źródłem są czasy inkwizycji w Europie, która zaczęła się już na początku XIII, a zakończyła dopiero w drugiej połowie XIX wieku. Przyniosła ludziom ogromną ilość cierpienia najróżniejszego rodzaju, a w szczególności ludziom nawiedzonym, podejrzewanym o „konszachty z diabłem”. Takie samo cierpienie spotykało świeckich chrześcijan - egzorcystów, którzy już od czasów Jezusa (uznawany jest on za największego egzorcystę, wypędzał złe duchy) pomagali nawiedzonym. Byli oni aktywni jeszcze na długo przed powstaniem Kościoła katolickiego.

 

Czasy inkwizycji

 

Horror przez jaki w tamtych czasach przechodzili nawiedzeni ludzie generował w nich potężny lęk, mniej przed samym nawiedzeniem, a bardziej przed jego konsekwencjami. Najdelikatniejsze konsekwencje inkwizycji dla nawiedzonego, czy egzorcysty to publiczne pokuty, więzienie czy zabór mienia. Jednak najczęściej chodziło o najdotkliwsze tortury i śmierć, w tym poprzez spalenie żywcem na stosie. Lęk, jaki powstał wówczas w ludziach dotkniętych wyrokami inkwizycji w najprzeróżniejszych miejscach trwa do dziś. Jest on nie tylko częścią naszej kolektywnej emocjonalności, lecz również naszego fizycznego ciała. Potrafi ono przechowywać traumatyczne przeżycia i przenosić je na nadchodzące generacje.

 

Zjawisko o zasięgu globalnym

Wydawałoby się, że fenomen ten powinien dotyczyć wyłącznie ludzi zamieszkujących obszary Europy, które objęte były inkwizycją, lecz poprzez świadomość zbiorową, również tę emocjonalną, ów lęk dociera do wszystkich ludzi na całym świecie. Każdy z nas jest w stanie poczuć okropności tamtych wydarzeń.

Nie dziwi zatem, że każdy człowiek na świecie obawia się bycia nawiedzonym, a w konsekwencji lęka się duchów. W momencie, gdy nasz świadomy lub podświadomy umysł spotyka się z koncepcją – „duch” natychmiast wchodzi w kontakt ze zbiorowym lękiem przed nawiedzeniem, inkwizycją i horrorem tamtych czasów. Dla większości proces ten przebiega nieświadomie, co oczywiście nie oznacza, że nie ma on na człowieka wpływu.

Wręcz przeciwnie, człowiek zaczyna odczuwać wewnętrzny niepokój, gdy tylko zbliża się do niego jakikolwiek duch. Ludzie starają się temu zaprzeczać, tak jak i innym negatywnym emocjom (tak zostaliśmy wychowani), ale ów lęk mimo tego ma wielki wpływ na naszą psychikę. To wyjaśnia, dlaczego większości ludzi bardzo trudno jest zgłosić się o pomoc do egzorcysty. Taki człowiek wpierw bardzo długo zaprzecza faktowi bycia nawiedzonym. Dopiero, gdy cierpienie pochodzące od symptomów nawiedzenia staje się nie do zniesienia, człowiek zostaje, jak gdyby, „przyparty do muru”, bez drogi ucieczki. W tej sytuacji jest gotów zrobić każdą rzecz, byle tylko pozbyć się swojego niewyobrażalnego wewnętrznego cierpienia. Dopiero gdy jego psychika decyduje się na przyznanie się do faktu, że wpływają na nią duchy zmarłych staje się gotowy stawić czoła lękom zakumulowanym z zbiorowym umyśle ludzkości, pochodzącym od traumy wydarzeń z czasów inkwizycji.

Jest to czyn desperata, który mówi, „Niech się dzieje co chce, w taki sposób i tak nie warto żyć, jestem gotów zmierzyć się z tym co najgorsze. Mam do tego odwagę, ponieważ tak naprawdę nie mam nic do stracenia, gorzej już być nie może…”. Procesy te odbywają się na głębokich poziomach naszej psychiki i większość nie rozpoznaje ich świadomie. W końcu zgłaszają się o pomoc zdumieni, jak mogli tak długo zwlekać z tą decyzją.

 

Proces odprowadzania duchów

Proces oczyszczania dprowadza duchy od człowieka i uczy go jak postępować, aby nie dopuszczać ich do siebie po tym, jak zostaną wyprowadzone z jego ciała. Oczyszczanie to proces trwający aż do trzech miesięcy i okresy wolności od duchów stopniowo stają się coraz dłuższe. W końcu nadchodzi moment, w którym sytuacja się stabilizuje i człowiek nie przyciąga już do siebie duchów. Z głębokich płaszczyzn naszej psychiki zaczyna się wówczas podnosić nowy lęk, który na szczęście jest niewspółmiernie łatwiejszy do pokonania, niż lęk przed nawiedzeniem.

Mowa o lęku przed utratą stanu wolności od duchów, strachu przed ich powrotem. Najczęściej nie ma potrzeby pracy nad tym konkretnym lękiem, oprócz afirmowania ufności w sprawiedliwość i dobroć Wszechświata. Trzeba też wytrwale pracować nad świadomością własnych emocji, co tworzy jedyną trwałą tarczę przed wpływem duchów. Rozpoznając bowiem własne emocje jesteśmy w stanie zauważyć, czy i kiedy zbliżają do nas duchy. Świadome dostrzeganie ich zbliżania się do nas daje nam narzędzie, by poprzez podnoszenie własnej wibracji zdystansować się do niskich wibracji świata astralnego i w taki sposób utrzymywać duchy na dystans. Jeden ze sposobów podnoszenia swojej wibracji został przedstawiony tutaj (ćwiczenie z liczeniem). Wówczas lęk przed duchami i nawiedzeniem po jakimś czasie sam się rozwiewa w obliczu ciągłych dowodów na to, że człowiek potrafi sobie poradzić z każdą sytuacją związaną z potencjalnym powrotem duchów do jego ciała energetycznego.

 

  

Pytania lub komentarze? Wyślij maila: info@wandapratnicka.pl

 

 

DODATKOWE INFORMACJE:

1. Więcej informacji odnośnie symptomów nawiedzenia:

SYMPTOMY NAWIEDZENIA

2. Jak sprawdzić, czy Ty lub ktoś Ci bliski ma do czynienia z nawiedzeniem:

SPRAWDZENIE ONLINE

3. Chcesz się dowiedzieć, w jaki sposób odprowadzamy duchy?

PROCES ODPROWADZANIA DUCHÓW

 

Posty bloga:

 
 
 
 
 
 
 
 
 

Więcej wpisów