Musimy pamiętać, że duchy nie są w stanie nawiedzić czy manipulować człowiekiem, który nie ma w sobie jakiejś siły przyciągającej duchy. Osoby posiadające taką siłę, są narażone na odwiedziny ducha. W świecie emocjonalnym do spotkania dwojga dusz dochodzi wyłącznie, gdy pojawi się prawo przyciągania. Oznacza to, że jeżeli w życiu codziennym wiele się złoszczę, to będę do siebie przyciągał gniewne duchy. Jeżeli jestem zazdrosny, będę przyciągał duchy, które za życia były zazdrosne. Nie jest możliwy przypadek, w którym jakiś duch, kto wie, może nawet bardzo silny, o sile psychiki przekraczającej naszą własną będzie mógł na nas wpływać tylko dlatego, że to on podjął taką decyzję, na przykład po to, żeby zabrać nam energię. Może się do nas zbliżyć tylko wtedy, gdy mamy emocję, którą on też posiada.
Czasami przyciągamy do siebie duchy osób bliskich, które niekoniecznie mają te same cechy emocjonalne, co my, na przykład zmarłą ciotkę, która powiedzmy za życia była alkoholiczką. Wtedy może się zdarzyć, że i my zaczniemy mieć pociąg do alkoholu, albo zaczniemy przejawiać emocje ciotki, które są nam całkowicie obce, jednak tutaj siłą przyciągającą jest emocjonalna bliskość pomiędzy nami a ciotką, która powstała za jej życia. Być może ciotka zajmowała się nami w dzieciństwie i bardzo ją polubiliśmy. Teraz pragnienie bycia blisko kogoś, kto dawał nam miłość może sprowadzić na nas cierpienie pochodzące od nawiedzenia. Problemem tutaj nie jest oczywiście miłość, lecz nasze pragnienie otrzymania miłości z zewnątrz. Abyśmy byli bezpieczni to my musimy kochać – przede wszystkim samych siebie. Nie chodzi tu oczywiście o egoistyczną, narcystyczną miłość na zasadzie – najpierw ja i tylko ja jestem ważny, lecz lubienie siebie samego takiego jakim jesteśmy, nieosądzanie siebie za nic, co wydarzyło się w przeszłości, chodzi tu o formę sympatii odczuwanej względem samego siebie, dobre czucie się we własnej skórze. Reasumując zapamiętajmy, że nie podejdzie do nas żaden duch, który nie ma z nami jakiejś emocjonalnej więzi.
Osoby znajdujące się w procesie oczyszczania są w sytuacji, w której codziennie, nierzadko kilka razy dziennie są od nich odprowadzanie duchy, zatem są od duchów raz wolni, po czym znów odczuwają odwiedziny ducha. Tutaj ważne jest, abyśmy pamiętali o kilku zasadach, szczególnie w pierwszym okresie oczyszczania. Gdy duchów przy nas nie ma czujemy się dobrze. Musimy sobie wtedy mówić: „To jest stan normalny, tak ma być zawsze”. Gdy duchy zaczynają wracać czujemy się coraz gorzej. Powracający duch nie nawiedza nas od razu, jest to proces stopniowy. Zaczniemy zatem coraz silniej odczuwać jego balast emocjonalny, jak również spadek naszej energii. Na początku jedynie czujemy aurę ducha, gdy nas nawiedzi nasze ciało emocji łączy się z jego ciałem emocji. Jest to stadium, w którym nie potrafimy odróżnić własnych emocji od emocji ducha.
Gdy duch jest na zewnątrz nas możemy bardzo silnie odczuwać jego emocje, gdy nas nawiedzi przestajemy czuć tę intensywność emocji, stajemy się „wypompowani”. W tej chwili duch zabiera nam najwięcej energii i to właśnie wtedy czujemy się najbardziej zmęczeni.
Mimo, że zabierane nam są duchy, to nadal pozostaje w nas siła przyciągającą ducha. Wraz z upływającym czasem okresu oczyszczania ta siła emocji maleje, zaczynamy go przyciągać z coraz mniejszą siłą. Nasza podświadomość uczy się bowiem – wraz z wchodzeniem w emocję przyciągającą ducha powraca do nas całe cierpienie nawiedzenia i podświadomość zaczyna się do tej emocji dystansować. To dlatego wielu ludzi znajdujących się w oczyszczaniu nie potrzebuje pracować nad własnymi ograniczeniami. Ten proces przebiega jakby za nich, automatycznie.
Bywają jednak przypadki, gdy zbudowaliśmy wiele negatywnej emocji, na przykład złości i wtedy podświadomość sama z siebie sobie z tym nie poradzi. Musimy wtenczas bardzo uważnie obserwować swoje emocje. Zauważymy wtedy z łatwością, że zanim ponownie doświadczyliśmy odwiedzin ducha, odczuwaliśmy emocję, która ducha przyciągnęła. Tak odbywa się to w przypadku, gdy w oczyszczaniu znajduje się człowiek bardzo dobrze rozpoznający własne emocje.
A co dzieje się, gdy nie mamy jeszcze doskonale wypracowanej świadomości emocjonalnej? To będzie przedmiotem kolejnego wpisu. Warto go przeczytać nawet wtedy, gdy dobrze znamy własne emocje, każdy znajdzie tam bowiem sposoby na pogłębienie swojej świadomości emocjonalnej.
Pytania lub komentarze? Wyślij maila: info@wandapratnicka.pl
DODATKOWE INFORMACJE:
1. Więcej informacji odnośnie symptomów nawiedzenia:
2. Jak sprawdzić, czy Ty lub ktoś Ci bliski ma do czynienia z nawiedzeniem:
3. Chcesz się dowiedzieć, w jaki sposób odprowadzamy duchy?
29 grudzień 2024
1 grudzień 2024
17 listopad 2024
20 październik 2024
6 październik 2024
22 wrzesień 2024
8 wrzesień 2024
25 sierpień 2024
11 sierpień 2024
28 lipiec 2024
16 czerwiec 2024
2 czerwiec 2024
19 maj 2024
7 kwiecień 2024
24 marzec 2024
10 marzec 2024
Więcej wpisów