Wpierw należy zrozumieć wybory duszy, która po śmierci ciała fizycznego nie przechodzi na drugą stronę kurtyny śmierci. Dusza po śmierci z wielu względów może zdecydować się na pozostanie przy fizyczności. Najczęściej pojawiającą się przyczyną jest potrzeba pozostawania blisko ludzi, z którymi się spędziło życie, pracy, prowadzonej firmy, własnego domu itp. Powodem zawsze jest uzależnienie od jakiegoś silnego pragnienia. Mogą to być niespełnione ambicje, seksualność, chęć bycia kimś ważnym, nałogi, silne zainteresowanie jakimiś przyziemnymi sprawami i wiele innych.
Dusze te przykuwają się zatem, same z siebie, do niskiego poziomu świata pragnieniowego/astralnego, związanego z działaniami, jakie wykonuje się wyłącznie na Ziemi. A wtenczas duch zaczyna doświadczać swoich pragnień czy pożądania w stopniu silnie zwielokrotnionym, a wraz z nim wielkiego cierpienia. Dzieje się tak po pierwsze dlatego, że dusza po śmierci nie posiada już fizycznego ciała, które dawałoby jej dystans do emocji świata astralnego/emocjonalnego/pożądań. Rezultat jest taki, że odbiera te emocje w sposób bezpośredni, a zatem bardzo intensywny.
Po drugie zatrzymuje się on na poziomie emocjonalnym/pragnieniowym, na którym znajduje się bardzo wiele substancji tego samego typu. Nie ma on zatem do czynienia wyłącznie z własną energią pragnienia, jaką wygenerował za życia na Ziemi. Energia ta pochodzi od emanacji żywych ludzi, którzy poddają się takim stanom emocjonalnym/pożądaniom/pragnieniom za życia. Łatwo możemy sobie wyobrazić, jak intensywne są te poziomy, gdyż one się akumulują. Ta niezwykle silna energia jeszcze bardziej przytłacza ducha.
Jeżeli pozwolimy sobie na przyciągnięcie do siebie takiego ducha (może to być ktoś zmarły w naszej rodzinie, albo dusza po śmieri z bardzo podobnym zestawem emocji/pragnień/pożądań), to może dojść do sytuacji, w której tak bardzo zbliżymy się do niego, że jego emocjonalność/pożądania zaczną wpływać na nasze. Jeżeli błędnie uznamy te emocje/pragnienia/pożądania za nasze własne, to duch będzie się do nas coraz bardziej zbliżał, aż w końcu będziemy sobie tak bliscy, że dojdzie do nawiedzenia.
Cały balast emocjonalny ducha zacznie nas wtedy bombardować na głębokich poziomach naszej emocjonalności. Nasze własne tendencje emocjonalne/pragnieniowe ulegają wówczas bardzo silnemu wzmocnieniu. Ma to swoje dobre strony i tylko dlatego Wszechświat pozwala na nawiedzenie. Chodzi o to, abyśmy zdobyli okazję do doświadczenia, jak bardzo bolesne mogą być niektóre z naszych emocji/pragnień/pożądań, jeżeli pozwalamy im zaistnieć.
Większość ludzi przechodzi przez życie niewiele zastanawiając się nad wspomnianą trójką - emocje/pragnienia/pożądania. Nawiedzenie spełnia zatem rolę nauczyciela, który mówi – zobacz dokąd prowadzą twoje wewnętrzne tendencje i jakie będą ich konsekwencje, nie tylko za życia na ziemi, lecz również po śmierci ciała fizycznego.
Jeżeli bowiem nie będziemy pracować nad tym nieuświadomionym zakresem za fizycznego życia, to wspomniana trójka nie pozwoli nam odejść za kurtynę śmierci, do wyższego świata, gdzie moglibyśmy odpocząć po życiu na Ziemi oraz zintegrować doświadczenia, jakie wynieśliśmy z fizycznego życia. Będzie nas przyciągała do takiej samej energii świata astralnego/pożądań.
Co więcej – konsekwencje naszych nieuświadomionych wyborów mogą prześladować nas również w przyszłych inkarnacjach. Siła naszych własnych błędnych emocji/pragnień/pożądań nie przeniesie się wprawdzie bezpośrednio do kolejnej inkarnacji.
Będzie musiała wyczerpać się po śmierci ciała fizycznego. Będziemy wtenczas zamknięci w tych bardzo bolesnych regionach świata astralnego. Energia ta będzie się powoli wyczerpywała, ponieważ nie będzie już zasilana nową witalnością, jaką dawaliśmy jej za fizycznego życia. Jednak to nie ustrzeże nas całkowicie od problemu, ponieważ wszystkie nawyki, jakie tworzymy za fizycznego życia – te korzystne, jak i te niekorzystne, bolesne – przeniosą się do przyszłej inkarnacji w formie tendencji. Tendencje te nie będą miały wprawdzie potencjału energetycznego, nie będą miały aktywnej siły, ale będą nas, jeżeli mogę użyć takiego określenia, kusiły do tego, aby pójść emocjonalnie w kierunku, który wyznaczyliśmy we wcześniejszej inkarnacji.
Będzie nam zatem w nowej inkarnacji łatwo posyłać świeżą boską energię we właśnie te utworzone wcześniej kanały. Jeżeli będziemy pracowali nad usunięciem bolesnych, czy inaczej negatywnych cech, będzie nam w nowym życiu dużo łatwiej.
Ufam, że wszyscy rozpoznają wagę bardzo pilnego zwracania uwagi na tę trójkę i weryfikowania na bieżąco, jakie będzie miała konsekwencje dla naszej przyszłości. Pozwoli nam to otaczać się wyłącznie dobroczynnymi nawykami, takimi jak na przykład bezinteresowne działanie na rzecz naszej ludzkiej rodziny i unikać, czy zaprzeczać, tendencjom ewidentnie negatywnym.
Pytania lub komentarze? Wyślij maila: info@wandapratnicka.pl
DODATKOWE INFORMACJE:
1. Więcej informacji odnośnie symptomów nawiedzenia:
2. Jak sprawdzić, czy Ty lub ktoś Ci bliski ma do czynienia z nawiedzeniem:
3. Chcesz się dowiedzieć, w jaki sposób odprowadzamy duchy?
29 grudzień 2024
1 grudzień 2024
17 listopad 2024
20 październik 2024
6 październik 2024
22 wrzesień 2024
8 wrzesień 2024
25 sierpień 2024
11 sierpień 2024
28 lipiec 2024
16 czerwiec 2024
2 czerwiec 2024
19 maj 2024
7 kwiecień 2024
24 marzec 2024
10 marzec 2024
Więcej wpisów