Pogłębimy dzisiaj kolejne rodzaje wpływu niewidzialnych istot na ludzi.
Jednym z bardzo częstych objawów takiego wpływu jest uczucie dotyku podzcas snu. Czasami bywa, że dotykani jesteśmy z sympatią, na przykład przez kogoś z naszych bliskich, który przeszedł przez transformację zwaną śmiercią. Jednak najczęściej dotyk będzie miał podłoże seksualne.
Siła seksualna jest w naszym świecie energią twórczą, jest ona wpleciona we właściwie wszystkie obszary życia. Doświadczanie uczucia dotyku o podtekście seksualnym duchów jest oczywiście najczęściej doznawane jako coś bardzo negatywnego, ponieważ zaczynamy czuć pobudzenie seksualne, ku czemu nie istnieją najmniejsze przesłanki w naszym fizycznym doświadczeniu.
Tutaj podstawową kwestią jest rozpoznanie, że duchy mogą dotykać nas w taki sposób tylko, jeżeli nie nauczyliśmy się zarządzać prądami własnej energii seksualnej. Lub mówiąc inaczej – my gdzieś życzymy sobie takiego dotyku. Chcemy, aby dotyk ten miał miejsce, jednak tylko wtedy, gdy chodzi o bardzo konkretną osobę, której na taki dotyk zezwoliliśmy. Musimy jednak pamiętać, że seksualność jest siłą dalece wykraczającą poza związek dwóch osób znajdujących się w związku partnerskim.
Wynika stąd konieczność bardzo starannej dbałości o rozpoznawanie własnych prądów seksualnych, tak aby otwierać się na nie i zamykać wedle własnego wyboru. Większości ludzi przychodzi to z trudem, ponieważ aby zapanować nad prądami seksualnymi trzeba zdobyć bardzo dobrą świadomość własnego życia emocjonalnego oraz świadomość własnych myśli. Jest to niestety długotrwała praca, u której podłoża leży zrozumienie, że znajomość emocji i myśli jest kluczem do wszelkiego dobrobytu, nie tylko materialnego, ale przede wszystkim w odniesieniu do własnego samopoczucia.
Najczęściej nie poświęcamy temu zakresowi większej uwagi – nasze emocje i myśli żyją własnym życiem. Wprowadziliśmy do obszaru emocji i myśli pewne energie, które w jakimś momencie uznaliśmy za korzystne, a później one zaczęły działać „po swojemu”. Emocje i myśli chcą żyć i będą nas nakłaniały, abyśmy im poświęcali uwagę. Tylko nasza uwaga może je „ożywić”, dać im energię. Będą zatem nas ciągle na nowo nakłaniały, abyśmy zwrócili na nie uwagę. Jednak coś, co uznaliśmy za coś dobrego kilka, lub kilkadziesiąt lat temu, może się na chwilę obecną okazać zupełnie nieprzydatne.
Mechanizm uwalniania się od niechcianych emocji i myśli jest dość prosty, jednak wymaga kierowania na nie ciągłej uwagi. Musi w nas być całkowite zrozumienie, że bez świadomości emocji i myśli nie będziemy mieli dobrego życia. Jeżeli takie zrozumienie już jest, a ma je większość ludzi nawiedzonych, którzy wiele wycierpieli, kolejnym krokiem będzie umiejętność skupiania uwagi na dowolnej rzeczy, tak długo jak tylko postanowimy, co jest trudne. Taką koncentrację trzeba ćwiczyć, ponieważ tylko za jej pomocą będziemy mogli uwolnić się od niechcianych emocji i myśli.
Za każdym razem, gdy zauważymy niechcianą emocję, myśl lub pragnienie, np. seksualne, to musimy zdecydować, czy takie pragnienie jest na miejscu, czy jest ono nam na tę konkretną chwilę potrzebne i czy w ogóle jest przydatne.
Musimy zawsze rozpatrywać konsekwencje oddawania się pewnym pragnieniom. Załóżmy, że brakuje nam bliskości i myślimy, że bliskość tę wypełnimy kontaktem seksualnym z drugim człowiekiem. Musimy mieć świadomość konsekwencji takiego pragnienia. Jeżeli bowiem zbudujemy silne pragnienie posiadania kontaku seksualnego, to może ono z łatwością przejąć kontrolę nad naszym zachowaniem i „wyładować” się na człowieku, którego niekoniecznie chcielibyśmy darzyć miłością, lecz na kimś przygodnym, lub co gorsza – duchu. Siła seksualna napędzana pragnieniem będzie rosła i będzie dążyła do znalezienia ujścia. Może się wtedy przydarzyć, że zaczniemy być coraz bardziej przyciągani w kierunku niezdrowych praktyk seksualnych, które z miłością nie mają nic wspólnego. Co więcej, jeżeli takie pragnienia nie są w pełni uświadomione możemy wcale się nie zorientować, dlaczego nas do takich praktyk ciągnie. Mówimy sobie – ciągnie nas i tyle, skoro nas ciągnie, to znaczy że tak to ma już być. Wpadamy wtedy w uzależnienie od seksu, pornografii itd.
Zapominamy, że to my sami zbudowaliśmy wielką energię seksualną, która teraz żąda od nas kanału, którym mogłaby popłynąć. Wyjściem jest zatem rozpoznawanie, czy w ogóle powinniśmy budować pewne pragnienia, ponieważ ich realizacja jest tylko kwestią czasu i okoliczności. Jest takie mądre powiedzenie – „Uważaj, czego sobie życzysz”. Teraz już rozumiesz, co jego autor miał na myśli.
Zwracając zatem uwagę na własne emocje i myśli musimy stale być świadomi ich konsekwencji – widzieć, jakie rezultaty nam przyniosą i natychmiast decydować, czy takich rezultatów chcemy. Jeżeli nie, musimy szybko swoją uwagę przenieść z myśli, która nam nie służy, na inną rzecz, o której na pewno wiemy, że jest konstruktywna i pożądana.
Trudność polega na tym, że siła pragnienia którą wytworzyliśmy w przeszłości może być duża i będziemy musieli odmawiać dostępu konkretnym emocjom i myślom wiele, lub nawet bardzo wiele razy. Czasami potrzeba lat, aby uwolnić się od wielkiego, niekorzystnego dla nas pragnienia. Jednak nie ma innej drogi, ponieważ w przeciwnym wypadku będziemy przyciągali niezdrowe sytuacje, toksycznych ludzi lub duchy zmarłych, którzy przed śmiercią nie zapanowali na przykład nad własną seksualnością i będą przyciągani przez naszą własną, również nieopanowaną, seksualność.
Siła seksualna jest bardzo dobra, jeżeli jest świadomie kierowana w konstruktywne kanały – na przykład do działania przynoszącego korzyść innym, czy twórczość w zakresie sztuki. To trochę tak, jak z ostrym nożem – można go użyć do rzeczy konstruktywnych lub destrukcyjnych.
Pytania lub komentarze? Wyślij maila: info@wandapratnicka.pl
DODATKOWE INFORMACJE:
1. Więcej informacji odnośnie symptomów nawiedzenia:
2. Jak sprawdzić, czy Ty lub ktoś Ci bliski ma do czynienia z nawiedzeniem:
3. Chcesz się dowiedzieć, w jaki sposób odprowadzamy duchy?
29 grudzień 2024
1 grudzień 2024
17 listopad 2024
20 październik 2024
6 październik 2024
22 wrzesień 2024
8 wrzesień 2024
25 sierpień 2024
11 sierpień 2024
28 lipiec 2024
16 czerwiec 2024
2 czerwiec 2024
19 maj 2024
7 kwiecień 2024
24 marzec 2024
10 marzec 2024
Więcej wpisów