Zakładam, że zarówno początkujący, jak i zaawansowany wiedzą już, jakie mają emocje i rozpoznają moment, w którym zaczynają ściągać duchy do swojego ciała emocjonalnego po tym, gdy duch został odprowadzony. Jeżeli tak nie jest przeczytaj dwa wcześniejsze wpisy z dnia 20-go listopada 2022 oraz 4-go grudnia 2022.
Załóżmy, że emocją, która ściąga ducha jest problem z użalaniem. Zaczynamy wpadać w użalanie widząc cierpienie innych lub swoje i użalamy się wtenczas nad sobą lub innymi. Użalanie to negatywna emocja, u której podstawy jest myśl: „Życie jest cierpieniem, Boga nie ma, lub jest on niedoskonały, moje cierpienia będą trwały do końca życia”. Emocja użalania, jak i każda inna, jest bezpośrednią konsekwencją myśli, która powiązana jest z tą emocją. Myśl jest bowiem siłą o wyższej wibracji i w efekcie ma władzę nad emocjami. Gdy chcemy pozbyć się jakiejś emocji, będziemy musieli przyjrzeć się własnym myślom.
Jeżeli sumiennie stosujesz się do zaleceń dwóch poprzednich wpisów, będziesz wiedział, jakie masz emocje. Teraz przyszła kolej na twoje ciało mentalne, czyli na twoje myśli, jednak świadomość emocjonalna jest absolutnie podstawą do tych rozważań. Nie możesz pominąć wcześniejszych dwóch wpisów, musisz je bardzo dokładnie zrozumieć i stosować w codziennym życiu. A zatem – w twoim codziennym doświadczeniu pojawia się jakaś emocja. Twoim zadaniem będzie rozpoznanie jaka to emocja, czy jest pozytywna czy negatywna. Pozytywne emocje należy wzmacniać, by mieć ich jak najwięcej, negatywne wyłączać – są destrukcyjne i zawsze będzie z nich wynikało dla ciebie cierpienie. A zatem – znasz emocję, rozpoznajesz ją jako negatywną i chcesz ją wyłączyć. Musisz wtedy spojrzeć na myśl, która tę emocję przywołała.
Powracając do użalania – zauważyłeś czyjeś cierpienie lub swoje i pomyślałeś: „Jakie to życie jest okropne”. To przywołuje emocję użalania. Użalanie będzie z tobą tak długo, jak będziesz utrzymywał myśl, a nawet trochę dłużej, ponieważ emocje posiadają pewną siłę bezwładności, która najpierw musi się wyczerpać, gdy ustaje myśl, która powołała ją do życia. Stąd zawsze musisz się dowiedzieć, jaka myśl stoi za daną emocją. Gdy ustabilizujesz swój stan życia bez duchów przez dłuższy okres, powiedzmy przez trzy miesiące, zaczniesz coraz głębiej dostrzegać własne życie emocjonalne, będziesz coraz dokładniej badał podświadomość. Nasz umysł podświadomy połączony jest z nadświadomym, z naszym Wyższym Ja, które zna odpowiedzi na wszystkie pytania ludzkiej egzystencji (i nie tylko). Dobra znajomość własnych emocji zapewni ci zatem sposób na coraz lepsze kontaktowanie się ze swoją podświadomością, a w efekcie z Wyższym Umysłem. Po jakimś czasie takiego kontaktu zrozumiesz, że ów Wyższy Umysł jest całkowicie niezbędny dla twojego szczęśliwego życia. Wyższe Ja będzie bowiem w stanie odpowiedzieć na wszystkie twoje pytania dotyczące życia, będzie znało sposoby na naprawę wszystkich twoich problemów. Napełni cię to zachwytem nad życiem przez duże Ż.
Tymczasem powróćmy do użalania i myśli, która powołała tę emocję do życia: „Życie jest cierpieniem, Boga nie ma, lub jest on niedoskonały, moje cierpienia będą trwały do końca życia”. To jest oczywiście nieprawda. Bóg istnieje i jest w każdym z nas. Bez niego błądzimy, ale możemy się z tego labiryntu uwolnić, jeżeli będziemy znali własne problemy, a konkretnie musimy się dowiedzieć dwóch rzeczy: „Jaka emocja wywołuje problem?” oraz: „Jaka myśl wywołuje tę emocję”. Nadświadomość, czyli twoje Wyższe Ja bardzo chętnie będzie ci podpowiadać oraz da dowody na to, że życie bez Boga nie mogłoby wcale zaistnieć. Na początku możesz też podeprzeć się wspaniałymi książkami zawierającymi mądrość odnośnie tego, czym życie jest, a czym nie jest (na przykład czytając książki Kołowrót Życia tom 1-4). Tak czy inaczej twoim zadaniem będzie zbadanie, czy myśl, która wywołuje emocję jest Prawdą, tą przez duże P, pochodzącą nie od ludzkiej strony umysłu, lecz od Boga.
Od razu mogę cię zapewnić, że żadna myśl wywołująca negatywną emocję Prawdą nie jest i od Boga nie pochodzi. Musi być fałszem, ponieważ prowadzi do cierpienia. Jestem pewien, że wewnątrz czujesz, iż przeznaczeniem człowieka nie jest życie w cierpieniu. Na początku spróbuj zaufać, że to, co mówię jest prawdą i zbadaj to we własnym doświadczeniu. Po prostu uparcie odrzucaj myśl: „Życie jest cierpieniem”. Zauważysz, że to spowoduje zmniejszenie się negatywnej emocji. Jeżeli staniesz się mistrzem tej metody będziesz potrafił wyłączyć negatywną myśl już w momencie, w którym pojawi się delikatne odczucie negatywnej emocji, czyli cierpienia. To doprowadzi cię do całkowitej wolności od negatywnych myśli, a w konsekwencji od negatywnych emocji, a to z kolei na zawsze uwolni cię od duchów.
Po prostu przestaniesz je do siebie ściągać, ponieważ nie będziesz już wytwarzał żadnej siły przyciągania. Wspomniany tutaj schemat jest oczywiście wielkim zadaniem, większość z nas nie będzie go w stanie doprowadzić do perfekcji w krótkim czasie, ani zrozumieć przy pierwszym czytaniu. Dobra wiadomość jest jednak taka, że ćwiczenie doprowadzi cię do mistrzostwa prędzej czy później, a wraz z nim zagości w twoim życiu otucha, radość istnienia i pogodzenie się ze Stwórcą.
Pytania lub komentarze? Wyślij maila: info@wandapratnicka.pl
DODATKOWE INFORMACJE:
1. Więcej informacji odnośnie symptomów nawiedzenia:
2. Jak sprawdzić, czy Ty lub ktoś Ci bliski ma do czynienia z nawiedzeniem:
3. Chcesz się dowiedzieć, w jaki sposób odprowadzamy duchy?
29 grudzień 2024
1 grudzień 2024
17 listopad 2024
20 październik 2024
6 październik 2024
22 wrzesień 2024
8 wrzesień 2024
25 sierpień 2024
11 sierpień 2024
28 lipiec 2024
16 czerwiec 2024
2 czerwiec 2024
19 maj 2024
7 kwiecień 2024
24 marzec 2024
10 marzec 2024
Więcej wpisów