Nawiedzenie przez duchy zmarłych nie jest fenomenem, który dotyka jakąś konkretną grupę społeczną czy wiekową. Nie ma też znaczenia, jaki mamy status społeczny, ile mamy pieniędzy na koncie, czy jesteśmy wykształceni czy nie. Każdy człowiek na naszej planecie posiada emocje i tak długo, jak nie zarządzamy nimi mądrze, otwieramy się na niebezpieczeństwo nawiedzenia.
Jeżeli chodzi o grupę zwaną rodziną, to jest to przede wszystkim kolektyw dusz, które zaplanowały wspólną inkarnację. Taka grupa dusz posiada bardzo wiele wspólnych cech emocjonalnych i mentalnych.
Gdy opuszczaliśmy ostatnią inkarnację przechodziliśmy stopniowo przez poziomy świata emocjonalnego i mentalnego. Podczas tej podróży wzwyż do tzw. Nieba, do Boga oczyszczamy się z wszystkich niskich elementów – emocji, pobudek, intencji czy wzorców myślowych. Wiele tradycji nazywa to czyśćcem, chociaż nie ma on wiele wspólnego z czyśćcem katolickim. Czyściec w katolickiej doktrynie jest stanem lub miejscem przejściowym, w którym przebywają dusze ludzi, którzy zmarli, ale nadal mają na swoich sumieniach nieodpokutowane „grzechy” i są oczyszczane przed wejściem do Nieba.
Niestety wiara katolicka nie daje nam wielce optymistycznej wersji świata zagrobowego. Zakłada bowiem, że istnieje możliwość trafienia do tzw. piekła – stanu wiecznej separacji od Boga, stanu wiecznego potępienia.
Na szczęście wersja ta nie odpowiada faktom. Dusze, które przyciągnęły do swojego ciała emocjonalnego wiele negatywizmu będą się musiały odpowiednio dłużej oczyszczać w podróży wzwyż, jednak żadna nie zatraci się w tym procesie, żadna nie zostanie zapomniana. Podróż nieoczyszczonej za życia fizycznego duszy przechodzącej przez świat emocjonalny wiąże się z cierpieniem. Będąc po drugiej stronie nie posiadamy już ciała fizycznego, które chroniłoby nas przed bezpośrednim wpływem niskich, a zatem bolesnych wibracji świata emocjonalnego. Na własnej skórze doświadczamy wówczas, jakie konsekwencje ma oddawanie się negatywnym emocjom, jak wiele cierpienia niesie ze sobą.
W tym procesie znajdują się duchy, które utknęły bardzo blisko świata materialnego – przechodzą one właśnie przez to cierpienie. Dlatego, kiedy dochodzi do nawiedzenia, żyjący człowiek doznaje intensywnego cierpienia. Znajduje się on bowiem w stanie zjednoczenia z cierpiącym duchem, co sprawia, że cierpienie to przenosi się na żywego.
Jakie ma to odniesienie do rodziny? Otóż zanim inkarnujemy się na płaszczyźnie fizycznej powstaje plan naszego przyszłego życia. Gdy jesteśmy bardziej rozwinięci duchowo mamy wpływ na ów plan. Wiele jest jednak dusz, dla których plan ten jest tworzony i nakładany obligatoryjnie. Wszechświat w swojej nieskończonej inteligencji i współczuciu potrafi doskonale zaplanować przyszłą inkarnację, która pozwoli duszy na największy możliwy postęp. W taki sposób rodzimy się wśród ludzi, którzy są do nas bardzo podobni. Zyskujemy wtenczas sposobność, patrząc na innych, do rozpoznania w nich naszych własnych słabości. Tak powstaje motywacja do robienia rzeczy inaczej, odejścia od wzorców, które nam się np. w dzieciństwie nie podobały. Najprawdopodobniej również w twoim, drogi czytelniku, życiu jest wiele aspektów, których zdecydowanie nie chciałbyś powielać po swoich rodzicach, dziadkach itp.
Staramy się wtenczas żyć innym życiem, choć nie zawsze nam się to udaje. Jest takie powiedzenie „Niedaleko pada jabłko od jabłoni”. Ma to ścisłe zastosowanie dla grupy zwanej rodziną. Możemy potępiać naszych rodziców za to, kim byli i jakie mieli zwyczaje, ale powinniśmy nieustannie pamiętać, że wzorce te nadal w nas tkwią, że ich potępianie właściwie tylko je wzmacnia. Możemy wówczas zauważyć, że wprawdzie staramy się żyć inaczej, ale pomimo tego powielamy wiele wzorów emocjonalno-mentalnych naszych przodków.
Warto w tym miejscu wspomnieć, że tak naprawdę problemem nie jest to, co po nich odziedziczyliśmy. To my jesteśmy problemem, to my przyszliśmy na świat z jakąś słabością, a dopiero później zobaczyliśmy ją w naszych przodkach, rodzeństwu itd. Rodzina jest zatem kolektywem, w którym dzielimy z innymi jej członkami identyczne słabości. Nie pozwalajmy, aby potępienie zaciemniało nam obraz tego, że koniec końców problem tkwi w nas samych, nasza rodzina nie ponosi w tym zakresie żadnej winy.
Powracając do sprawy nawiedzenia w rodzinach. Otóż najczęściej mamy sytuację taką, że albo cała rodzina jest nawiedzona, albo żaden jej członek. Przychodząc na świat z jakimiś słabościami, te wewnętrzne problemy stają się źródłem przyciągania do nas duchów o tych samych słabościach. Np. brak umiejętności harmonizowania własnych emocji, tendencja do impulsywności będzie przyciągała do nas impulsywne duchy, takie, które nie pokonały tego problemu w swojej ziemskiej inkarnacji.
A ponieważ dzieci kopiują w procesie dorastania cechy i zachowania swoich rodziców ma to również odniesienie do nawiedzenia. Jeżeli dziecko widzi u rodziców nawiedzenie, a większość dzieci do wieku ok. 7 lat potrafi duchy zobaczyć swoimi fizyczno-emocjonalnymi oczyma, to i one będą chciały je kopiować, będą otwarte na nawiedzenie. Będzie do niego dochodziło najczęściej przy udziale zmarłych członków rodziny, którzy nie odeszli w zaświaty, a którzy również przejawiali nasze słabości.
Pragnę w tym miejscu zaapelować do rodziców, którzy w większości przypadków darzą swoje dzieci uczuciami przychylności, oddania i miłości. Pracujcie nad poprawą własnego życia, głównie emocjonalnego, ponieważ najważniejszą lekcją jaką możecie przekazać swoim dzieciom to przykład, jaki im na co dzień dajecie. Wykorzystajcie siłę tego, że człowiek jest zazwyczaj w stanie zrobić dla ukochanych bliskich o wiele więcej niż dla siebie samego.
Pytania lub komentarze? Wyślij maila: info@wandapratnicka.pl
DODATKOWE INFORMACJE:
1. Więcej informacji odnośnie symptomów nawiedzenia:
2. Jak sprawdzić, czy Ty lub ktoś Ci bliski ma do czynienia z nawiedzeniem:
3. Chcesz się dowiedzieć, w jaki sposób odprowadzamy duchy?
20 październik 2024
6 październik 2024
22 wrzesień 2024
8 wrzesień 2024
25 sierpień 2024
11 sierpień 2024
28 lipiec 2024
16 czerwiec 2024
2 czerwiec 2024
19 maj 2024
7 kwiecień 2024
24 marzec 2024
10 marzec 2024
28 styczeń 2024
31 grudzień 2023
Więcej wpisów