Duchy ludzi zmarłych, które nie odeszły do Światła, w zaświaty, czy inaczej na drugą stronę kurtyny śmierci przebywają na niskich poziomach świata astralnego / emocjonalnego. Ponieważ mają silne pragnienie przebywania w pobliżu poziomu fizycznego życia, będą to regiony świata astralnego, w których panują silne negatywne emocje. Najsilniejszą i podstawową emocją niskiego świata astralnego jest lęk. Na nim bazują wszystkie inne negatywne emocje jak nienawiść, zawiść, zazdrość, wściekłość, złość, użalanie się nad sobą, depresja i wszystkie inne z zakresu negatywnych. Stąd duch przebywający na jednym z tych poziomów będzie emanował jedną z tych emocji, w pewnym sensie można powiedzieć, że on stanie się jedną z tych emocji.
Ponadto w tych regionach znajduje się znikoma ilość boskiej energii potrzebnej każdej ludzkiej duszy do funkcjonowania, z czego wynika bardzo niski poziom energii, jaki posiadają duchy.
Dlatego też duchy są wokół nas, a te z nich, które się zbliżą do żywego człowieka będą powodowały dwie główne konsekwencje:
1) Osłabienie – pochodzące od tego, że energia ducha musi wyrównać się z naszą własną energią. W naturze istnieje zasada wyrównywania poziomów. Z lekcji fizyki wiemy, że ciecze w dwóch połączonych ze sobą naczyniach zawsze wyrównują swój poziom. To samo dzieje się z energią dwóch istot – żywego człowieka i ducha. Duch ma bardzo mało energii, żywy człowiek o wiele więcej, wiec jeżeli między duchem a człowiekiem dochodzi do jakiegokolwiek połączenia, to człowiek będzie musiał oddać część swojej energii, energie ducha i człowieka będą się musiały wyrównać.
Znamy to z codziennego życia ze związków wśród żywych ludzi. Załóżmy, że budzisz się rano i jesteś doskonale wypoczęta. Z radością wychodzisz z domu, by spotkać się ze swoją najlepszą przyjaciółką, która tego właśnie dnia przechodzi kryzys. Właśnie rzucił ją chłopak i przyjaciółka jest pogrążona w negatywnych emocjach – jest zła na chłopaka, na siebie, na cały świat, wszystko wydaje się złe. W chwili, gdy się spotykacie łączycie się jak zwykle emocjonalnie. Szybko spostrzeżesz, że wspaniała energia, którą miałaś jeszcze chwilę temu całkowicie się rozproszyła, poczułaś nagły spadek energii, którą oddałaś przyjaciółce, ona natomiast wzniosła się pod wypływem energii, którą jej dałaś.
Do identycznej reakcji dochodzi, gdy żywy człowiek z jakichś przyczyn przyciągnie do siebie ducha, a właściwie należałoby powiedzieć, gdy duch i człowiek z jakiegoś powodu przyciągną się nawzajem. Człowiek energię traci, duch zyskuje. Stąd, gdy jest blisko ciebie duch, poczujesz stratę energii. Strata ta będzie silniejsza, gdy duch wibruje energią silnego lęku, słabsza gdy wibruje np. użalaniem się nad sobą / innymi. Zatem pierwszy, najistotniejszy symptom to utrata energii.
Dlatego tak ważne jest, aby monitorować swój poziom energii, ciągle na niego spoglądać, zdobyć całkowitą i co najważniejsze – ciągłą świadomość tego, co porabia twoja energia. Jeżeli będziemy w stanie rozpoznać tę zmianę poziomu energetycznego, będziemy w stanie w miarę łatwo zorientować się, kiedy przyciągnęliśmy do siebie duchy.
Jest to bardzo cenna umiejętność, ponieważ gdy duch jest na zewnątrz naszego ciała fizycznego i „jedynie” wpływa na nasze emocje i ciało eteryczne, czyli ciało praniczne (inaczej ciało energii życiowej), mamy w ręku wszystkie możliwości, aby się do niego zdystansować. Jest to moment, w którym jeszcze nie jest nam potrzebny egzorcysta, to moment w którym władza nadal jest wyłącznie w naszych rękach.
Dystansowanie się do ducha w tym stadium nie jest bardzo trudne. Wystarczy chwila relaksu, odpoczynku, wzniesienia własnych myśli i emocji na wyższy poziom, powyżej niskiego poziomu astralnego. Można tego dokonać na przykład siadając i licząc wstecz od 100 do 1 koncentrując się wyłącznie na liczeniu. Oczywiście natychmiast przyjdą do nas dziesiątki innych myśli, ale możemy je usuwać z umysłu uparcie powracając świadomością do procesu liczenia. Kluczem do powodzenia przy tym ćwiczeniu jest wytrwałość, a ta jak wiadomo jest niewyczerpana, jeżeli mamy motywację. Wychodzę z założenia, że wiele wycierpiałeś przez obecność duchów i że twoja motywacja jest odpowiednio wysoka.
2) Drugim bardzo widocznym symptomem przebywających wokół nas duchów jest emocjonalny wpływ ducha na nasze własne ciało emocjonalne / astralne. Jak wiemy, duchy zmarłych znajdują się w polu silnych negatywnych emocji. Jeżeli zbliżają się do nas, to będą nam ten stan emocjonalny narzucały. Będziemy czuli wtenczas albo nie swoje negatywne emocje, albo nasze własne negatywne emocje zostaną wzmocnione. Duchy są wokół nas, a najszybciej i najłatwiej jest przyciągnąć ich własnym negatywnym stanem emocjonalnym, jakimś lękiem, czy złością.
Gdy w naszym życiu wydarza cię coś, co definiujemy jako negatywne, np. odniesiemy jakąś formę porażki, to nasze myśli automatycznie zmierzają ku negatywnemu postrzeganiu świata, a za nimi oczywiście zawsze podążają emocje. Zaczniesz zatem w tej sytuacji odczuwać zniechęcenie, żal, złość, lęk itp. Przenosisz w taki sposób swoje ciało emocjonalne / astralne na niski poziom astralny.
Będąc w takiej sytuacji łatwo jest przyciągnąć ducha o takim samym charakterze emocjonalnym. Duchów wokół nas jest niezliczona ilość i zawsze znajdzie się taki, który będzie odczuwał identycznie to samo co ty. Ta zgodność wibracji sprawia, że na chwilę stajecie się najlepszymi przyjaciółmi „w niedoli”. Oboje możecie sobie popłakać nad „nieubłaganym losem”, który was spotkał. Wybór takiego podejścia, takiej reakcji emocjonalnej jest bardzo niekorzystny, ponieważ sam siebie wprowadzasz na niski poziom energetyczny. Duch ma wtenczas do ciebie dostęp i może cię opętać nawet w jednej chwili słabości. Będziesz wtedy odczuwał swoje negatywne emocje, które zostaną wzmocnione przez emocje ducha. Drugim najważniejszym symptomem będzie zatem to, że zaczniesz odczuwać silne negatywne emocje, dużo silniejsze, niż te, które miałeś zanim ducha przyciągnąłeś.
Również w tym przypadku nadal masz wszelką władzę nad sytuacją, egzorcysta nie jest ci na razie potrzebny. Usiądź i zrelaksuj się, to pomoże zawsze, jeżeli będziesz pamiętał, aby nie zagalopować się we własnych negatywnych emocjach.
Jak wiadomo nie jest istotne to, co nam się przydarza, lecz to, jak do tego podejdziemy. Oczywiście jest tak, że negatywne doświadczenia wywołują negatywne emocje. Reagujemy dziś tak, jak zdecydowaliśmy się reagować na tę samą sytuację w przeszłości, jednak nie jesteśmy z konieczności przykuci do tego wzorca na zawsze.
Jeżeli stale przydarza ci się jakaś negatywna sytuacja jest to znakiem, że wszechświat chce ci pomóc wyrwać się z tego błędnego koła. Od ciebie bowiem zależy, czy pozwolisz, aby zadziałał stary wzorzec emocjonalny, czy postanowisz go zmienić. Na początku będzie to bardzo trudne. Wyryłeś w swoim ciele emocjonalnym bowiem silną bruzdę, koleinę, po której biegną twoje emocje wywołane jakimś doświadczaniem, ale pamiętaj, że koleinę tę sam wytworzyłeś i możesz przy następnej okazji zacząć ją zasypywać.
Jeżeli wybierasz zmianę jakiegoś negatywnego wzorca emocjonalnego, to zacząć możesz od tego, by nie poddawać się prądom emocji, które cię zalewają, gdy odczujesz coś negatywnego. One chcą, żebyś zasilił je świeżą energią, chcą żyć, jak wszystko we wszechświecie. Ale dla ciebie te emocje nie są dobre i powinieneś chcieć się do nich zdystansować. Niepoddawanie się własnym emocjom jest na początku stosunkowo trudne, ale jest jak najbardziej wykonalne.
Po prostu przestań myśleć, gdy cię zalewają. Wiesz, że są okropne i na pewno ich nie chcesz. Odciągaj zatem swoją uwagę od nich. Oddal się trochę od nich i współczuj tym emocjom oraz sobie, jednak nie reaguj pod ich wpływem. Nie będzie to łatwe na początku, ale jeżeli będziesz ćwiczył, zaczniesz odnosić pierwsze sukcesy. Na początek po prostu usiądź i zrelaksuj się. Przestań działać, mówić, myśleć, argumentować, lamentować, narzekać na cały świat. Po prostu zrelaksuj się.
Emocje nie będą chciały dać za wygraną i będą cię bombardowały ze zdwojoną siłą, ale pamiętaj, że ty jesteś silniejszy i wytrwaj. Zauważysz, że wraz z praktyką emocje stają się coraz słabsze i słabsze, aż całkowicie od ciebie odejdą. Może ci to zająć na początku dłuższą chwilę, za drugim razem krótszą, a po jakimś czasie odkryjesz, że potrafisz odsuwać niechcianą emocję w ułamku sekundy. Alternatywnie możesz też wykonywać ćwiczenie z liczeniem podane powyżej.
Pytania lub komentarze? Wyślij maila: info@wandapratnicka.pl
DODATKOWE INFORMACJE:
1. Więcej informacji odnośnie symptomów nawiedzenia:
2. Jak sprawdzić, czy Ty lub ktoś Ci bliski ma do czynienia z nawiedzeniem:
3. Chcesz się dowiedzieć, w jaki sposób odprowadzamy duchy?
29 grudzień 2024
1 grudzień 2024
17 listopad 2024
20 październik 2024
6 październik 2024
22 wrzesień 2024
8 wrzesień 2024
25 sierpień 2024
11 sierpień 2024
28 lipiec 2024
16 czerwiec 2024
2 czerwiec 2024
19 maj 2024
7 kwiecień 2024
24 marzec 2024
10 marzec 2024
Więcej wpisów