Przekonania, a duchowa ścieżka

Jak przekonania kształtują nasze codzienne życie i duchową ścieżkę?


 

W dzisiejszym wpisie chcemy omówić wpływ przekonań na naszą codzienną egzystencję. Powstały one w dzieciństwie i zostały przejęte od naszego otoczenia. Niekoniecznie musiały trafić do nas w formie przekazu werbalnego. Od niemowlaka jesteśmy bowiem połączeni na poziomie emocjonalnym i mentalnym z naszym najbliższym otoczeniem – głównie z rodzicami. Ich przekonania tamtego okresu stały się po części naszymi własnymi, a to bardzo silnie wpływa na nasz światopogląd.

 

Jak przekonania kształtują nasze codzienne życie i duchową ścieżkę?

Nie jest to jedyne źródło naszych przekonań. Przychodząc na świat przynosimy ze sobą własne emocje i myśli z wcześniejszych wcieleń. Wprawdzie nie przenosimy bezpośrednio energii, jaką otaczaliśmy się w przeszłych inkarnacjach, jednak najważniejsze emocje i myśli są nieustannie z nami w formie tendencji. Dlatego to mamy skłonność do przejmowania od naszego otoczenia pewnych przekonań, jednak tylko takich, które współgrają z naszymi własnymi, przeniesionym z wcześniejszych inkarnacji.

Oznacza to, że jeżeli w jakiejś inkarnacji uwierzyliśmy np. w to, że najważniejsze są dla nas bliskie związki z rodziną, to w obecnym wcieleniu będziemy podążali w identycznym kierunku, na nowo wytyczali taki kierunek dla swojej osobowości. Tego typu tendencje mogą być dla nas dobroczynne – np., gdy wierzymy, że bezinteresowne działalnie na rzecz innych jest ważne. Lub destrukcyjne, gdy wierzymy, że musimy zrobić wszystko, aby zatrzymać przy sobie partnera lub dziecko, co będzie miało jako skutek zaborcze zachowania względem naszych najbliższych.

 

Przekonania kształtujące postrzeganie

Tego typu przekonania to tak naprawdę nic innego, jak rodzaj percepcji, okulary, przez które patrzymy na świat. Filtrują one wszystko, co nie współgra z naszym ustalonym obrazem świata oraz wzmacniają to, co z tym obrazem harmonizuje.

 

Wiara

 

Jednym z wielu zadań naszego pobytu w fizycznej rzeczywistości jest rozpoznanie, skąd nasza osobowość, która utworzyła się w naszej obecnej inkarnacji pobiera „oprogramowanie”, czyli co powoduje, że prowadzimy życie takie, a nie inne. Dotyczy to wszystkich aspektów naszego życia fizycznego, poziomu naszej energii, naszego życia emocjonalnego i mentalnego. Owo oprogramowanie to nic innego jak zestaw utrwalonych osądów, coś w rodzaju kliszy, którą odtwarzamy względem naszego wnętrza i otoczenia. Rozpoznawanie tego oprogramowania jest niezwykle ważne, ponieważ określa, na jakim poziomie wibracyjnym przejdziemy przez nasze obecne życie, będzie określało jego warunki, w tym to, czy będziemy nieszczęśliwi czy spełnieni. Będzie również determinowało, czy będziemy się otwierali na nawiedzenie i nieskończone cierpienie, jakie z niego wynika. Stąd bardzo ważną, dodatkową częścią procesu oczyszczania jest pomoc nawiedzonemu, aby odkrył wspominane klisze, przez które patrzy na świat i je zmienił z destrukcyjnych na dobroczynne.

 

Zdobywanie świadomości

Podstawowym działaniem tu na ziemi będzie więc zdobywanie świadomości odnośnie tego, jakie „oprogramowanie” sprawia, że reagujemy w taki a nie inny sposób. Świadomość bierze się z obserwacji, będziemy zatem przez samo Życie zachęcani do tego, aby przyglądać się swoim zachowaniom, słowom, które wypowiadamy, swoim emocjom i myślom. Obserwacja doprowadzi nas koniec końców do całkowitego zrozumienia skąd biorą się nasze motywacje.

W procesie takiego rozpoznawania zobaczymy, że nie wszystko co nosimy wewnątrz pochodzi z naszej własnej przeszłości, czy naszego bliższego i dalszego otoczenia. Rozpoznamy we własnym wnętrzu dobro, które zawsze było i jest z nami, lecz które nie zawsze zauważamy i w zgodzie którym postępujemy. Doprowadzi nas to do zrozumienia, że istnieją w nas elementy, których nie włożyliśmy do naszego „oprogramowania”, że były one tam zawsze. Im bardziej będziemy się im przyglądali, tym bardziej rozpoznamy w nich boską naturę cechującą się miłością, współczuciem czy bezinteresowną pomocą.

 

Podążanie w kierunku boskości

Wówczas coraz pewniej będziemy dążyli w kierunku tej boskiej linii rozwoju, co będzie nas prowadziło do krainy wiecznego szczęścia, rozpoznania, że nigdy nie umieramy, że dla naszej prawdziwej istoty nie istnieje lęk, cierpienie czy choroba, że przydarzają się one jedynie naszym ciałom – fizycznemu, ciału energii, ciału emocjonalnemu i mentalnemu. Z całą jasnością zobaczymy, że są one dla nas, dla człowieka właściwego jedynie wehikułem doświadczania, który zmieniamy przy każdej inkarnacji. Zrozumiem też, że wszelkie cierpienie pochodzące z naszych emocji i myśli możemy zmienić, usuwając z nich destrukcyjne programy.

Gdy dojdziemy do rozpoznania naszej prawdziwej natury przestaniemy obawiać się śmierci oraz samego życia, ponieważ jedno wynika tu z drugiego. Zrozumiemy też, że cierpienie przez jakie przechodzimy to jedynie wskazówki na ścieżce do wyeliminowania wszelkich form negatywizmu, jakie pielęgnujemy w swoim wnętrzu. A stąd już tylko jeden krok do wejścia w całkowitą wolność, na którą na przestrzeni wieków niestrudzenie naprowadzali nas mędrcy, prorocy i święci.

 

  

Pytania lub komentarze? Wyślij maila: info@wandapratnicka.pl

 

 

DODATKOWE INFORMACJE:

1. Więcej informacji odnośnie symptomów nawiedzenia:

SYMPTOMY NAWIEDZENIA

2. Jak sprawdzić, czy Ty lub ktoś Ci bliski ma do czynienia z nawiedzeniem:

SPRAWDZENIE ONLINE

3. Chcesz się dowiedzieć, w jaki sposób odprowadzamy duchy?

PROCES ODPROWADZANIA DUCHÓW

 

Posty bloga:

 
 
 
 
 
 
 
 
 

Więcej wpisów