Nawiedzenie przez duchy stanowi dla niektórych z nas wielkie cierpienie, którego intensywność może większości wydawać się niepojęta. Mimo tego z perspektywy miłującego Wszechświata jest ono niestety konieczne. Dlaczego tak się dzieje, chcielibyśmy wyjaśnić w niniejszym wpisie.
Niektórzy z nas tak bardzo przywiązani są do swoich przekonań, że z największym uporem dążą do odtwarzania ciągle na nowo tej samej negatywnej wersji rzeczywistości. Spadają w taki sposób coraz bardziej i bardziej w dół wibracyjnej spirali w kierunku takich stanów emocjonalnych jak gniew, wściekłość, nienawiść, zazdrość, zawiść, lęk itp. Podchodzą tym samym niebezpiecznie blisko do poziomów zamieszkiwanych przez dusze, które po śmierci ciała fizycznego nie zdecydowały się na odejście z poziomów istnienia, które leżą w niewielkiej odległości od rzeczywistości materialnej. Naznaczone są one wielką ciemnością oraz cierpieniem, które poprzez dusze zmarłych przenosi się na inkarnowanych ludzi.
Wynika to stąd, że duchy zmarłych postrzegają nas jako świetliste istoty, gdy zejdziemy do ich poziomu. Duchy czują, że mogą zawłaszczyć naszą energię, którą Wszechświat zasila nas w każdej chwili. Energię, której one nie otrzymują. Inkarnowani ludzie są bowiem w trakcie nieustannego rozwoju, a do tego potrzebna jest coraz to nowa energia. Duchy tymczasem przebywając we wspomnianych ciemnościach ponoszą konsekwencję swoich błędnych wyborów, czyli niechęci do odejścia w zaświaty, do Światła, do Boga, czyli jednym słowem do zmiany.
Wszystkim rządzi boska Miłość, jak to zatem możliwe, zapytasz, że zezwala ona na tak wielkie cierpienie? Otóż Wszechświat w swej dalekowzroczności i współczuciu obdarza niektórych z nas większą porcją karmy niż zazwyczaj. Wielu ludzi jest już na tyle dojrzałych duchowo, że są w stanie robić duże, a nawet wielkie postępy w swoim duchowym rozwoju. Jednak z różnych przyczyn obstają oni przy swych starych przekonaniach utworzonych nierzadko wiele inkarnacji wstecz. Struktury tych przekonań stały ze względu na ten fakt bardzo skostniałe i są w takiej formie przenoszone z jednej inkarnacji na kolejną.
Czasami jedynym rozwiązaniem staje się potrząśnięcie duszą, postawienie jej przed bezpośrednimi konsekwencjami obstawania przy starych myślokształtach, które nie są już dla niej konstruktywne. Taka konfrontacja bardzo sprawnie „wypala” te niezdrowe, przestarzałe przekonania. A tam, gdzie dużo starego drzewa, tam i wielki ogień. Jest on wprawdzie bardzo bolesny, ale pozwala na szybkie usunięcie wielkich przeszkód, przed którymi dusza stawała już wiele razy i im ulegała.
Intensywny ogień oznacza dla duszy znaczny dyskomfort. Wprawdzie koniec końców taka zmiana okaże się dla niej wielką korzyścią, jednak w chwili pożaru bardzo doskwiera. Należy w tym miejscu wspomnieć, że przed rozpoczęciem inkarnacji, na poziomie duszy wszyscy obecnie nawiedzeni wyrazili zgodę na tak wielki dyskomfort. Niekiedy dusza przebywając w przestrzeni między inkarnacjami, w tak zwanym niebie charakteryzującym się w porównaniu do świata materialnego o wiele większą doskonałością ma tendencje do brania na siebie zbyt wielkich ciężarów, ponieważ na tamtym poziomie świadomości wszystko wydaje się łatwe do osiągnięcia.
Nie zmienia to faktu, że to my sami zadecydowaliśmy w tej sprawie, pomimo że nasi Przewodnicy po tamtej stronie niejednokrotnie starali się nas odwieść od zbyt ambitnych planów. Obecnie znajdujemy się tutaj, w ciele fizycznym, odcięci od większości mocy naszej własnej duszy, przechodzimy przez wielkie cierpienie i zastanawiamy się, czy na tej ziemi nadal panuje Bóg.
Tego typu myślenie jest oczywiście jedynie chwilowe, ponieważ po wielkich ciemnościach poranek zawsze przynosi słońce. W jego promieniach dostrzegamy ogromne czasami korzyści, jakie przyniosło nam wcześniejsze cierpienie, z całą jasnością rozpoznajemy, że bez bólu, który odczuwaliśmy nie postanowilibyśmy się zmienić.
Zmiana jest bowiem jedną z rzeczy, przed którymi człowiek wzbrania się najbardziej. Zazwyczaj wolimy trzymać się tego, co znane i sprawdzone, nawet jeśli obecna sytuacja jest dla nas niesatysfakcjonująca. Często decydujemy się na zmianę dopiero wówczas, gdy zostajemy do niej zmuszeni przez okoliczności i wyczerpaliśmy już wszystkie inne możliwości uniknięcia trudnej sytuacji. Jednak, gdy przechodzimy przez trudny proces transformacji i stawiamy czoła konsekwencjom naszych wcześniejszych wyborów, ostatecznie odczuwamy ulgę. Uwolnieni od ciężaru przeszłości, możemy na nowo odkryć duchowy wymiar życia i wdzięczność za to, że mamy niezwykły przywilej bycia boskimi dziećmi.
Pytania lub komentarze? Wyślij maila: info@wandapratnicka.pl
DODATKOWE INFORMACJE:
1. Więcej informacji odnośnie symptomów nawiedzenia:
2. Jak sprawdzić, czy Ty lub ktoś Ci bliski ma do czynienia z nawiedzeniem:
3. Chcesz się dowiedzieć, w jaki sposób odprowadzamy duchy?
6 kwiecień 2025
23 marzec 2025
26 styczeń 2025
12 styczeń 2025
29 grudzień 2024
1 grudzień 2024
17 listopad 2024
20 październik 2024
6 październik 2024
22 wrzesień 2024
8 wrzesień 2024
25 sierpień 2024
11 sierpień 2024
28 lipiec 2024
16 czerwiec 2024
Więcej wpisów