Wielu ludzi doświadcza zaburzeń sennych, tutaj chcemy jednak omówić sytuację, w której do czynienia mamy jednocześnie z nawiedzeniem. Duchy zmarłych przebywają trwale w niskich przedziałach świata emocjonalnego, nazywanego też astralnym. Jest to miejsce, do którego codziennie jako świadomość udajemy się podczas snu. Zrozumienie tych interakcji jest kluczowe, ponieważ ujawniają one złożone połączenie między naszym ciałem emocjonalnym a światem duchów.
Ludzie poruszają się w swoim ciele emocjonalnym najczęściej w dwóch przypadkach – gdy ich dusza opuściła już na stałe ciało fizyczne, czyli po jego śmierci oraz podczas snu. Instancją nadrzędną naszej istoty jest Wyższe Ja. To tak naprawdę my sami, nasza nieśmiertelna Istota. W procesie zstępowania po drabinie wibracji w inkarnację jako Wyższe Ja założyliśmy na siebie różne ciała subtelne – mentalne, emocjonalne, eteryczne i fizyczne. Chodzi w tym o to, abyśmy jako Wyższe Ja mogli udzielać się nie tylko na bardzo wysokim poziomie boskiego Ja, ale również w niższych przedziałach energii.
Dla nas najważniejsze będzie tutaj rozpatrywanie jednego z tych ciał, a mianowicie ciała emocjonalnego, gdyż to właśnie za jego pomocą dochodzi do kontaktów z duchami oraz między innymi do zaburzeń snu. Gdy nasza dusza, czyli połączenie wszystkich ciał wyższych, opuszcza w nocy ciało fizyczne większość z nas wędruje po świecie emocjonalnym. Jest to bardzo ciekawy obszar egzystencji, którego jednak w tym opracowaniu nie możemy omówić ze względu na jego niezwykle złożoną strukturę.
Na tę chwilę wystarczy zapamiętać, że gdy opuszczamy ciało fizyczne podczas snu, to zaczynamy się kierować wyłącznie naszymi emocjami, nasze ciało emocjonalne po całym dniu stanu uwięzienia w ciele fizycznym wreszcie może przejąć całkowitą kontrolę. W stanie czuwania najczęściej nie dajemy emocjom tej możliwości, ponieważ większość z inkarnowanych obecnie ludzi ogranicza, a wielu wręcz wypiera, świadomość i emanację tego ciała. Uważamy, że emocje nie powinny wkraczać w świat codziennego doświadczenia zdominowanego naszym analitycznym myśleniem.
Ma to swoje dobre i złe strony – dobre – gdy chodzi o nie pozwalanie na to, aby negatywne emocje dominowały w naszym zewnętrznym doświadczeniu. Złe – gdy je wypieramy, lub blokujemy, nawet te pozytywne. Po prostu w jakiś sposób je osądzamy, definiujemy, że nie będą nam przydatne lub że mogą nam wręcz zaszkodzić. To bardzo szeroki temat i nie sposób w tym miejscu generalizować.
Powróćmy do interakcji naszego ciała emocjonalnego podczas snu z emocjonalnym ciałem ducha. Otóż duch nie powraca już do ciała fizycznego, ponieważ je odrzucił (tak, to my na poziomie duszy odrzucamy ciało fizyczne, ono nie dlatego umiera, ponieważ taki jest los człowieka). Do szczególnie intensywnych kontaktów z duchami dochodzi wówczas, gdy w fazie zasypiania opuszczamy ciało fizyczne. Ciało emocjonalne wychodzi ze swojej ciasnej fizycznej powłoki i zaczyna emanować jakąś emocją.
Emocja ta przyciągnie je do przestrzeni świata emocjonalnego, w której skumulowane są dokładnie te same emocje. Załóżmy, że tęsknimy za romantycznym kontaktem z drugim człowiekiem i że brakuje nam tego typu doświadczeń w świecie fizycznym. Wędrujemy wówczas we śnie do miejsc, w których przebywają dusze o właśnie takich tęsknotach. Cieszymy się wtedy spełnieniem naszego pragnienia, zatapiamy się w romantycznych uczuciach, którym oddaje się grupa podobnych do nas dusz.
Dzięki temu mechanizmowi codziennie podczas snu możemy zaspokoić nasze podstawowe pragnienia emocjonalne. Podobnie dzieje się z poziomem mentalnym – załóżmy, że naszym głównym dążeniem jest wynalezienie jakiegoś nowego rodzaju urządzenia technologicznego. Udajemy się wówczas podczas snu do miejsca, w którym spotykamy się z duszami posiadającymi identyczne pragnienia, wymieniamy się pomysłami i cieszymy się obecnością dusz, które są do nas podobne.
To, czy po powrocie do ciała fizycznego będziemy pamiętali nasze przeżycia emocjonalne lub mentalne, to już całkiem inna sprawa. Mózg naszego fizycznego ciała odpowiedzialny jest za pamięć fizyczną i to od jego wibracji zależało będzie, czy będziemy potrafili pochwycić pamięć naszych przeżyć poza ciałem. Większość z nas nie jest jeszcze do tego w stanie, co oczywiście nie znaczy, że nie jest to możliwe. Wibrację ciała fizycznego, w tym mózgu, da się podnosić, choćby przez dietę wolną od produktów mięsnych, trucizn takich jak alkohol / nikotyna czy poprzez medytację.
Powracając do zaburzeń snu pochodzących od stanu nawiedzenia. Tutaj kluczowe są dwie fazy – wychodzenie z ciała fizycznego do świata emocjonalnego oraz powrót. W obydwu przypadkach mogą na nas szczególnie intensywnie wpływać duchy. Gdy wychodzimy z ciała duch może czekać na ten moment, by nas przestraszyć – to generalnie jego podstawowa strategia przetrwania – przerażenie nas. Mechanizm, który ma tutaj miejsce to łączenie się z duchem w owym przerażeniu, a im ściślejszy kontakt z duchem, czyli im bardziej damy się wystraszyć, tym więcej energii duch będzie w stanie nam zabrać. W takich momentach nierzadko w lęku cofamy się do ciała fizycznego szukając w nim bezpieczeństwa. Ma to efekt taki, że zasypianie staje się ciągiem wychodzenia z ciała i natychmiastowego powrotu do niego z przerażeniem, co staje się źródłem stresu na poziomie ciała emocjonalnego i fizycznego.
Powoduje to, że nie mamy okazji zaznać odpoczynku pochodzącego od przebywania w wyższych ciałach subtelnych podczas snu, a nasza dusza umęczona jest ciągłym przeskakiwaniem z ciała fizycznego do najniższego poziomu świata emocjonalnego zdominowanego przez instynkt przetrwania, czyli przebywaniem w takich emocjach jak lęk, wrogość, agresja, wściekłość czy nienawiść. Wibracja naszej duszy pozbawionej wpływu ducha może być zakotwiczona w bardzo wysokiej przestrzeni emocjonalnej, na przykład w głębokim spokoju i radości z bliskiego kontaktu ze świetlistymi poziomami wibracji. Identyczna dynamika nierzadko ma miejsce podczas powrotu świadomości przebywającej w świecie astralnym / emocjonalnym do ciała fizycznego.
Nawiedzenie zazwyczaj nie ma jednak wiele wspólnego z dość często występującym fenomenem paraliżu sennego, gdzie mózg zaczyna łączyć się ze swoim powracającym ciałem emocjonalnym / mentalnym, zanim te zdążyły całkowicie zakotwiczyć się w ciele fizycznym. U niektórych wywołuje to silne przerażenie. Nasza świadomość fizyczna jest już bowiem czynna, jednak nie jesteśmy jeszcze w stanie poruszać naszym ciałem fizycznym. Tak czy inaczej jest to faza przejściowa, a osoby, które przestaną bać się tego stanu zyskają okazję do świadomego połączenia świadomości fizycznej z powracającym ciałem emocjonalnym, co może być źródłem bardzo spełniającego i wyczekiwanego połączenia fizyczności z o wiele wyższą i przyjemniejszą energią ciała emocjonalnego.
Pytania lub komentarze? Wyślij maila: info@wandapratnicka.pl
DODATKOWE INFORMACJE:
1. Więcej informacji odnośnie symptomów nawiedzenia:
2. Jak sprawdzić, czy Ty lub ktoś Ci bliski ma do czynienia z nawiedzeniem:
3. Chcesz się dowiedzieć, w jaki sposób odprowadzamy duchy?
1 grudzień 2024
17 listopad 2024
20 październik 2024
6 październik 2024
22 wrzesień 2024
8 wrzesień 2024
25 sierpień 2024
11 sierpień 2024
28 lipiec 2024
16 czerwiec 2024
2 czerwiec 2024
19 maj 2024
7 kwiecień 2024
24 marzec 2024
10 marzec 2024
28 styczeń 2024
Więcej wpisów