Articles

Oko w oko z egzorcystką


 

Polityka, sierpień 1997 

 

Egzorcysta ma długie rozpuszczone włosy i zajada jabłko. W swoim dorobku ma "ponad dziesięć tysięcy udokumentowanych wygnań złych duchów z ludzkich ciał". Duchami zajmuje się od dwudziestu pięciu lat i jest kobietą.

To się zaczęło, gdy umierała moja mama, a ja nie mogłam się z tym pogodzić. Pewnej nocy zjawiła się przede mną i poprosiła, żebym dała jej umrzeć. Od tamtego wydarzenia zajęłam się duchami, choć wcześniej nie wierzyłam, że one w ogóle istnieją - opowiada. Określa egzorcystę jako "człowieka, który wyciąga duchy i złą energię".

Mamy chyba od urodzenie predyspozycje do pracy z energiami - mówi.

Egzorcyzmy i świat duchów poznawała kilka lat i przyznaje, że najtrudniej było pokonać barierę własnego strachu.

Opętanym może być każdy, człowieka przed duchem nie broni nic, tyIko wiara, że nic mu się stać nie może. W patologicznych miejscach jak slumsy czy więzienia każdy ma w sobie morderczego ducha. Każdy alkoholik, narkoman, kryminalista.

Egzorcyści wywodzą duchy wstępujące w ludzi od tych, które po śmierci nie przeszły "na tamtą stronę". Przypadki są różne. Czasami opętana jest ,,powyginana w paragraf", gdy siedzi w niej kilka duchów.

Bardzo realistyczny był film amerykański "Duch". Najczęściej błądzą duchy ludzi, którzy zmarli w sposób nagły. (...) Także człowiek zły za życia boi się kary po śmierci i jego duch błąka się, próbując odwlec moment przejścia.

Opowieści egzorcysty są drastyczne i dozwolone od lat osiemnastu. Na przykład ta o duchu 82-letniego staruszka, który po śmierci gwałcił swoją 76-letnią żonę: Gdy mnie do niej wezwano, miała ślady pazurów na rękach. Duch przychodził co noc, babunię zamęczał. Oczyszczenie trwa krótko, jeżeli duch, który wszedł w człowieka, jest duchem obcym. Duchy bliskich oczyszcza się nawet dwa, trzy miesiące. Dramatyczne jest to, że duchy doprowadzają ludzi do samobójstw albo morderstw. A gwałty duchów na kobietach zdarzają się często.

Jeżeli są duchy, "tamta strona" i obawa przed karą, to czy egzorcysta wierzy w Boga?

Wierzę w Boga uniwersalnego. Przychodzą do mnie prawosławni, Żydzi, katolicy, a i paru księży oczyszczałam - mówi i dodaje, że gdyby oglądała się na ludzkie gadanie, nigdy by duchów z ludzi nie wyganiała.

Nie robię tego dla pieniędzy. Przy takiej motywacji nic by z oczyszczenia nie wyszło i nie mogłabym ludziom pomagać. A teraz zbliża się koniec wieku, ludzie garną się do sztuk tajemnych, czują lęk przez nieznanym. Tak było i tysiąc lat przed naszą erą. Badałam to.

Egzorcysta mieszka na wsi. Ma dwójkę dorosłych dzieci, duże gospodarstwo rolne, "bogatą rodzinę".

A jak rodzina panią traktuje?

Traktują mnie jak czarownicę.

Aut.: Iwona Trusiewicz