Articles

Egzorcysta - lekarz zabłąkanych dusz


 

Twoje Imperium, Zeszyt nr 3/2003, 21.08 - 20.09.2003 

Gorący temat: 

Egzorcysta - lekarz zabłąkanych dusz 

Ciężkie choroby, wahania nastroju, użycie przemocy, uzależnienia i dewiacje psychiczne - mogą dotknąć każdego z nas. Ich przyczyną bywa często... opętanie przez duchy 

Światowej klasy terapeutka i uzdrowicielka, Wanda Prątnicka, wydała niedawno książkę pod tytułem: "Opętani przez duchy - Egzorcyzmy w XXI stuleciu". Autorka jest osobą bardzo znaną w kręgach ludzi interesujących się ezoteryką. Pisano o niej w wielu znaczących czasopismach o tej tematyce, a także wielokrotnie zapraszano do telewizji. A oto jak sama wyjaśnia przyczyny napisania owej pozycji: "przez wiele lat bardzo chciałam przeczytać taką właśnie książkę, (...) ale jej nie znalazłam. Niestety, nikt jej do tej pory nie napisał. (...) Są w niej odpowiedzi na pytania codziennie zadawane przez moich klientów, ale i odpowiedzi na pytania, które zadawałam sama sobie. Wprawdzie intuicyjną wiedzę o duchach miałam od zawsze, ale szukałam jej potwierdzenia w świecie zewnętrznym." Mass media najczęściej podają przypadki opętania przez duchy w formie sensacji, w bardzo specyficzny sposób. Telewidz lub czytelnik często dowiaduje się, że dla ofiary sprawa jest beznadziejna, że to jak walka z wiatrakami. Wielu oddycha z ulgą, ciesząc się, że nie spotkało to właśnie ich, ale co mają zrobić ci, którzy mają z tym poważny problem? Nikt im nie podpowie, co z tym fantem zrobić lub do kogo się udać. Świadomość istnienia duchów oraz wiedza na ten temat w sposób, w jaki ją przedstawiam, jest jeszcze w społeczeństwie bardzo nikła". 

Wiedziałam o tym, co miało się stać 

 

Wanda Prątnicka urodziła się w 1948 roku. Okres dzieciństwa wspomina nie najlepiej: "Codziennie słychać było opowiadania o tym, że gdzieś eksplodował niewypał. Wojna nadał zbierała obfite żniwo, mimo, że już dawno się skończyła". Mała Wanda przejawiała nietypowe zdolności parapsychiczne. Świadczą o tym jej wspomnienia: "Pełno było błąkających się duchów, tych z wojny i tych zabitych po jej zakończeniu. Były w bardzo opłakanym stanie - ciała porozrywane, a niekiedy nawet w kawałkach. Były oszołomione, zupełnie nie wiedziały, co się z nimi stało. (...) Gdy się takiego ducha zobaczyło, widok był przerażający dla dorosłego, a co dopiero dla tak małej, jak ja, dziewczynki. (...) Widziałam i wiedziałam, czego inni nie widzieli i nie wiedzieli. Nie miałam jednak powodów do radości. Gdy chciałam o tym komuś opowiedzieć, udowadniano mi, że się mylę, że pewnie mi się zdawało, że miałam przywidzenia. Robiono to w różny sposób, a gdy zbyt uporczywie obstawałam przy swoim, to jeszcze mi się obrywało" .
Autorka dodaje, że dobrze tę sytuację obrazuje film "Szósty zmysł". Proponuje go zobaczyć, bo, jak podkreśla, jest oparty na prawdzie.
Dzięki swym zdolnościom pani Wanda coraz częściej ratowała czyjeś życie, zdrowie lub dobytek. "W pewnym momencie nauczyłam się widzieć chorobę i jej przyczynę na długo przed pojawieniem się jej fizycznych objawów. Nie polegało to na tym, że człowiek stawał przede mną, a ja go prześwietlałam, jak na rentgenie, chociaż i to mi się zdarzało. Przychodziło to bardziej w formie zrozumienia, niekiedy obrazu. Bywało i tak, że dopiero po wizycie klienta dowiadywałam się, co jest przyczyną choroby". Dopiero po kilku latach swojej uzdrowicielskiej działalności pani Wanda zaczęła wiązać stany chorobowe swoich klientów z opętaniem przez duchy. Chociaż tymi ostatnimi miała kontakt od zawsze, nie sądziła, że mogą one komukolwiek wyrządzić krzywdę.
"Na początku tylko je ściągałam z klientów, nie wiedząc, co dalej z nimi robić. Potem nauczyłam się nawiązywać z nimi bezpośredni kontakt. 

 

Przez duchy ludzie chorują i umierają

 

Dowiedziałam się, dlaczego pozostają, czego oczekują, czego się boją, jak im pomóc. Dzisiaj jestem terapeutką dla duchów i dla ludzi. I jedni, i drodzy potrzebują takiej samej troski, zrozumienia i takiej samej dozy miłości. (...) Pomagam ludziom uwolnić się od duchów, ale też wielu duchom od ludzi. Tym duchom, które nie wiedzą, co ze sobą zrobić, pomagam w podjęciu decyzji. Czasami potrzeba długiego czasu, żeby uleczyć ranę, która spowodowała, że duch zdecydował się zostać. Gdy to zrozumie i przebaczy sobie i innym, odchodzi nieprzymuszony" .
Obecnie Wanda Prątnicka ma tysiące klientów na całym świecie i wciąż zgłaszają się nowe osoby, dla których jest ostatnią deską ratunku. 

Przygotowano na podstawie książki Wandy Prątnickiej pt.: "Opętani przez duchy - Egzorcyzmy w XXI stuleciu"