108

Ty na Ziemi


 

Na stronie tej znajdują się wycinki z książki Wandy Prątnickiej 
"Kołowrót Życia, tom 2" 

 

Skoro zdecydowałeś się na naukę przez doświadczanie, to potrzebujesz do tego ciała jako narzędzia, które odczuwa ból lub przyjemność. Ciało fizyczne jest materialne, stąd możesz być jego właścicielem tylko na materialnym poziomie ziemi. Zbudowane jest ono z dokładnie tych samych pierwiastków i posiada je w dokładnie takich samych proporcjach, co ziemia. Jesteśmy zależni od ziemi a ona od nas. Jesteśmy sobie nawzajem potrzebni, jednak wielu z nas o tym zapomina. Niszcząc ziemię, niszczymy samych siebie. 

W miejscu, z którego tu przybyliśmy, nie mielibyśmy okazji uczyć się w taki sam sposób jak na Ziemi. Nie istnieje tam ból, który wyznaczyliśmy sobie na nauczyciela. Naturalnie, zarówno w Niebiosach jak i na Ziemi, możemy uczyć się bez doznawania bólu, lecz dla większości jest to trudne. Ból dlatego jest jednym z najlepszych nauczycieli, gdyż najczęściej dopiero wtedy zabieramy się za pracę nad sobą, gdy nas dotkliwie zaboli, gdy stracimy to, na czym nam zależało. A przecież gdybyśmy wcześniej skierowali uwagę na rozwiązanie problemu, nie musielibyśmy cierpieć. Są i tacy, którzy aby nic ze swoim życiem nie robić, wmawiają sobie i innym wersję, jakoby cierpienie uszlachetniało. Jaką metodę obierzemy, aby się uczyć, zależy wyłącznie od nas samych. Mamy wolną wolę i możemy robić, co postanowimy. Ludziom uciekającym od wyzwań, trzeba jednak jasno powiedzieć, że prędzej czy później ich cierpienie osiągnie apogeum, stan, w którym nie dadzą rady już więcej cierpieć ani w dotychczasowy sposób żyć. Wtedy z radością zdecydują się na zmiany.

Nikt, przeciw naszej woli, nie jest nas w stanie do niczego zmusić. Czy warto jednak trwać w oporze do chwili, aż pojawi się najgorsze? Czy nie lepiej uczyć się w dużo przyjemniejszy sposób?